Dedykacja dla StarShadoow. Wybacz, że tak długo musiałaś czekać. Mam nadzieję że Shot się spodoba.
***
* Narrator *
IceSea. Niebieska botka. Z lekka przypomina na głowie wilka. Ma lodowo niebieskie optyki. Transformuje się w ziemski pojazd nazimny. Motor. Samotna wojowniczka. Działa sama, bez drużyny.
Straciła rodziców podczas wojny z rąk Starscream'a. A ten ją zabrał na Nemezis jako jego więzień. Aktualnie walczy w jednym z kanionów. Chciała zabrać trochę kostek energonu z kopalni, ale Vehicony ją zobaczyły i zaczęły ostrzał.* IceSea *
Cholerne Cony ! Tylko, by strzelały. Szkoda, że nie umieją trafić zbytnio we mnie. O nie Autoboty. Trzeba wykonać taktyczny odwrót. Zabrałm kilka kostek i biegiem się puściłam w stronę wyjścia. Ktoś na mnie skoczył.
- Złaź ze mnie !- krzyknęłam.
- Nie ma mowy Conie !- femme przyłożyła mi blaster go głowy.
-Najpierw sprawdź emblant !- szarpałam się.
- To ci nic nie pomoże.- dźwignęła mnie do góry i zaczęła prowadzić do przywódcy.- Optimusie zaczęła uciekać przed nami.
-Arcee ona jest Autobotką, zostaw ją już.- powiedział ich lider ze spokojem.- Kim jesteś ?
- IceSea.- powiedziałam niechętnie.- Autobotka, byłam więźniem Starscream'a.
- Arcee zostaw ją.- powiedział niezbyt zgrabny zielony mech i odciągnął ją odemnie zbyt gwałtownie i strzeliła mi w bok.
- Aaa !- upadłam na ziemię, z rany zaczął płynąć energon.
- ~Ratchet most i przyszykuj sprzęt medyczny~- powiedział mech do komunikatora i klękną przy mnie.- Zaraz będziemy w bazie i nasz medyk się tobą zajmie.
Ten mech wzioł mnie na ręce i przeszedł przez zielono niebieski wir. Znaleźliśmy się w ich bazie. Jakiś pomarańczowo biały mech położył mnie na stole. Podał mi coś i ciemność.
* Optimus *
Ta fembotka jest przepiękna. Optimusie uspokuj się. Prime'owi nie wypada okazywać jakich kolwiek emocji.
Z tyłu głowy ma coś w rodzaju uszu.
Piękne lodowo niebieskie optyki.
Niebieski w dwóch odcieniach lakier i fioletowe wstawki. Biała twarz, na policzkach części od osłonki. Od optykami w dół czarne ślady wyglądajce jak łzy. Lekko niebieskawe usta. Jest idealną femme.// Rok później //
* IceSea *
Zaczęły docierać do mnie różne głosy, których nie znam. Powoli otworzyłam optyki i zobaczyłam medyka Autobotów, zmierzającego w moją stronę. Gdy do mnie podszedł sprawdził parametry życiowe.
- Witaj jestem Ratchet, jedyny medyk w tej bazie, z chwilkę przyjdzie przywódca.- powiedział do mnie.- Byłaś nieprzytomna przez ludzki rok.
- Dziękuję za pomoc.- wychrypiłam cichym głosem.
- Witaj IceSea.- powiedział ten mech, co mnie tu przyniósł.- Nazywam się Optimus Prime i jestem liderem drużyny Autobotów stacjonujących na tej planecie.
- Miło mi.- poczułam jak moje policzki robią się lekko niebieskie.
- Optimusie porozmawiasz z nią, kiedy wyjdzie.- powiedział medyk, ale widząc mój wzrok dodał.- Za tydzień, a teraz sio, ona powinna odpocząć mimo wszystko.
- Dobrze przyjacielu.- położył dłoń na ramieniu medyka i następnie wyszedł.
Sorki, że krótki, ale dodam część 2, napewno, obiecuję.
~ShadowWolfLuna

CZYTASZ
One-Shot. Transformers. [ZAKOŃCZONE]
FanfictionOne shots transformers Niestety, ale zakończyłam działalność pisania One-Shotów na zamówienie. Transformers własnością Hasbro.