ROZDZIAŁ 25.

22 0 0
                                    

Podczas gdy para zakochanych baraszkowała, po schodach zaczęła wchodzić  złotowłosa młodsza siostra Gregory'ego o której on zapomniał. Dziewczynka podążając za tajemniczymi dźwiękami znalazła się pod drzwiami brata. Bez wahania otworzyła drzwi. Zobaczyła właśnie swojego brata w chwili szczytowania, podczas gdy nieznajoma dla niej dziewczyna miała jego kumpla w buzi. Dziewczynka przerażona tym widokiem wydarła się na cały dom.

- O mój Boże - wyszeptał zakłopotany chłopak

Vera wyjęła z buzi jego kumpla, po czym zaczęła się szybko ubierać

- Tak bardzo Cię przepraszam! - wykrzyczała Veronica

Chłopak czym prędzej się ubrał i poleciał do młodszej siostry

- Lily! - tak miała na imię siostra Gregory'ego - Przepraszam za ten widok! Nie mów nic rodzicom... a dam Ci nowe zabawki! Tyle ile chcesz..

Dziewczynka spoglądając na brata była w szoku, co prawda nie rozumiała tego co właśnie robiła para zakochanych ale ten widok był dla dziecka tak straszny że nie wiedziała co zrobić. 

- Zgoda - wykrztusiła mała - Nie wiem co wy robiliście, ale  już tak nie róbcie

- To się na pewno już nie powtórzy - odpowiedział

Gdy rodzeństwo dyskutowało na temat zdarzenia jakie miało miejsce zawstydzona Veronica opuściła dom ukochanego. Nastał czas przerwy. Zapłakana pobiegła do swojego domu gdzie tam rzuciła się prosto na łóżko słuchając na słuchawkach muzyki, by poczuć się jak w smutnych filmach w telewizji. 

--------------------------------------------

Ana Julia dalej myślała o swoim tajemniczym Romeo. Nie mogła jeść, spać i codziennie włóczyła się po mieście aż do godziny dwudziestej. Psycholog jej pomagał, ale nie na tyle by ta pozbyła się erotycznych myśli na temat ,,chłopca zagadki''. Pewnego dnia gdy wybrała się do miasta postanowiła pójść na naleśniki. Gdy obsłużona siedziała przy stole zajadając się naleśnikami ktoś się do niej przysiadł. Tak, to był on.

- Smacznego - powiedział

Gdy Ana Julia usłyszała ten głos naleśnik wypadł jej z buzi. Szybko wzięła oczy do góry widząc tam chłopaka ze snów. 

- Myślałam że już się więcej nie zobaczymy - powiedziała - Skąd wiedziałeś że tu jestem?

- Obserwowałem Cię dłuższy czas, szukałaś mnie - odpowiedział

- Ahh.. jak masz na imię tajemniczy nieznajomy?

- Brian - powiedział stanowczo

- Jak ładnie.. Brian'ek - powiedziała rumieniąc się 

Po dwóch godzinach spędzonych w kawiarni chłopak zabrał dziewczynę do swojego domu. Dziewczyna była taka podekscytowana, czuła że to miłość jej życia. Więc, popchnęła go na ścianę i namiętnie wbiła się w jego usta. Zakłopotany nie wiedział co zrobić, więc oddał jej pocałunki. Ana Julia zaczęła całować mu szyje, co było czułym punktem chłopaka więc się jej oddał w całości. Zaczęli się nawzajem rozbierać po czym gdy byli już całkiem nadzy dziewczyna pociągnęła go na kanapę. Dobrała się do jego przyrodzenia podczas gdy ten podczas tego masował jej sutki. Gdy Ana Julia przestała dotykać przyrodzenia ten zabrał się do jej przyjaciółki robiąc jej językiem dobrze. Dziewczyna oddawała głośne dźwięki rozkoszy 

- Oooooohhhh... bierz mnie Brian... bierz... Kocham Cię... ahhh 

Chłopak wręcz rżnął ją tym językiem że aż jej robiło się słabo. W końcu zaczął pomagać sobie palcami przy tym przez co dziewczyna oddawała głośniejsze dźwięki. W końcu szybko nałożył sobie zabezpieczenie na przyrodzenie i szybko się w nią wbił przy czym robił szybkie ruchy. Dla Ana Julii oczy wychodziły ku niebiosom. Było jej tak dobrze, że już te dźwięki ,,rozkoszy'' brzmiały jakby ktoś zabijał prosiaka. 

|Zakazana Miłość|Where stories live. Discover now