26.

2.7K 225 181
                                    


Harry: Louuuis

Louis: Co tam mały?

Harry: ....

Harry: Potrzebuję pomocy

Louis: Tego się domyśliłem xD O co chodzi?

Harry: Liam zaprosił mnie na swoje urodziny i nie wiem co mu kupić 😐

Louis: Zapytaj Zayna.

Harry: Jest zajęty przygotowywaniem jakiejś niespodzianki 😑

Louis: Kup mu książkę. Najlepiej kryminał.

Harry: Serio...? Nie jestem przekonany 😐

Louis: Możesz mi zaufać. Będzie mu się podobać.

Harry: Ouhhh... Właściwie i tak nie mam lepszego pomysłu, więc co mi szkodzi.

Louis: Dokładnie! Dlatego zdaj się na moją intuicję, mały x

Louis: Więc kiedy idziesz na te urodziny?

Harry: W sobotę. Cieszę się, bo ma być mało osób, a nie przepadam za tłumami. Liam też mówił, że ma być jego przyjaciel i powinniśmy się poznać. Serio, gada o nim godzinami 😂😂

Louis: Woow... Może marzą mu się podwójne randki...

Harry: U mnie to nie przejdzie 😂😂

Harry: Muszę pomóc w czymś mamie.

Harry: To co, mój nowy żarcik? 😏

Louis: Innym razem Hazz, muszę coś załatwić xD

Harry: It's just a joke, bro.

•••••••

Louis: Zaprosiłeś Harry'ego na sobotę?

Liam: Tak.

Louis: A nie pomyślałeś żeby mnie o tym poinformować?

Liam: Nie 😉

Liam: Serio Louis, ogarnij się. Harry to naprawdę super chłopak w dodatku jest najlepszym przyjacielem Zayna. Nie zamierzam go od siebie odsuwać czy ignorować, bo ty się boisz, że twoja tożsamość wyjdzie na jaw. Poza tym lepiej zajmij się swoją dziewczyną 😉

Louis: Ja mu wszystko wyjaśnię tylko potrzebuję czasu. A ty mi niczego nie ułatwiasz...

Louis: I wiesz, że przyjdę z Eleanor.

Liam:  Nie zapraszałem jej 😉

****

Zdrowych, pogodnych i wesołych świąt kochani 💚🎄🎄🎄💖💖💖🎄🎄🎄💙

It's just a joke, bro! // Larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz