Louis: A patrz co ja tutaj mam 😏Louis:
Harry: Wiedziałem, że pójście do ciebie to zły pomysł...
Louis: Jaki zły? Jaki zły? Najlepszy!
Louis: Zapełniłem całą galerię naszymi zdjęciami i jestem pewny, że mam ich dużo więcej niż ten Irlandczyk od siedmiu boleści -,-
Oraz wyściskałem mojego przyjaciela!Harry: Twój wyściskany przyjaciel czuje się obolały... 😒 Ty mnie puścić nie chciałeś!
Louis: Jesteś przewrażliwiony...
Louis: Poza tym widzimy się dopiero za trzy dni! To aż 72 godziny!
Harry: Wow! Brawo, umiesz liczyć 😂
Louis: Nie żartuj sobie ze mnie dzieciaku -,-
Harry: To ja wiem gdzie mieszkasz 😏 To ty powinieneś się mnie bać 😏
Louis: A co ty mi niby możesz zrobić xDD
Harry: Przyjść i zgwałcić w nocy 😏😘
Louis: Ocho! I się zaczyna...
Louis: Ty jesteś jakiś niewyżyty! Ja rozumiem, że to ten wiek, hormony i w ogóle...
Harry: Dzieli nas rok różnicy 😒 R O K !!!!
Louis: Nie denerwuj się, bo złość piękności szkodzi xD
Harry: Więc najwidoczniej ty się denerwujesz przez całe życie 😘
Louis: -,-
Louis: Powiem mamie, żeby cofnęła ci to wolne, a dała nadgodziny!
Harry: Ok i tak lubię tą pracę 😂
Harry: No dobra nie złość się już na mnie tylko opowiadaj, gdzie wysłałeś Ziama 😏😏😏
Louis: Kogo? xD
Harry: Zayn + Liam = 💖 = Z I A M
Louis: Aaaaaa
Louis: Ojciec Eleanor ma domek za miastem. Poprosiłem ją o klucze i dałem chłopakom xD
Harry: Aha.
Louis: Coś nie tak? :/
Harry: Nie. Wszystko okej. Powiedzieć ci mój nowy żart?
Louis: Dobrze tylko szybko. Obiecałem mamie, że posprzątam zanim wróci xD
Harry: CO ROBI PIŁKARZ NA ULICY?!
Harry: STOI W KORKACH 😂😂😂
Louis: Nah, nadal nie śmieszne...
Harry: It's just a joke, bro! 😒😒😒
****
Za tyle komentarzy dodaję jeszcze jeden na dobranoc 💙💚
CZYTASZ
It's just a joke, bro! // Larry ✔
FanfictionCzyli luźne wiadomości pomiędzy dwójką ludzi, które zaczęły się od żartu... #159 w ff #60 w ff #1 w ff