Odwróciłam się w stronę fanek, aby wzrokiem poszukać Chloe, ale nigdzie jej nie widziałam. Postanowiłam nie tracić czasu i wypędzić to stado ignoranckich nastolatek sprzed mojego domu.
- Słuchajcie! - starałam się powiedzieć, jak najgłośniej. - Niestety aktorzy muszą już wracać do pracy, dzwonił właśnie ich manager z wyrzutami, prawda? - spojrzałam w ich stronę w poszukiwaniu poparcia.
- Prawda! - odkrzyknął Caleb.
- Na pewno będziecie miały okazję jeszcze ich spotkać, ale teraz to naprawdę ważne, więc... Zmykać!Niektóre osoby po prostu odeszły, a jeszcze inne próbowały robić zdjęciach z ukrycia. Gdy miałam już zabrać celebrytów w bezpieczne miejsce usłyszałam krzyk. Obróciłam się w stronę dźwięku i zauważyłam lewitującą blondynkę. Jedna z jej koleżanek była tak przerażona, że wzięła nogi za pas.
,,Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" pomyślałam.
Zwróciłam się w stronę Millie. Byłam pewna, że to jej sprawka, w końcu można było zobaczyć charakterystyczną krew płynącą z jej nozdrza. Finn wyraźnie próbował ją powstrzymać, ale dziewczyna była uparta. Rzuciła nastolatką o drzewo i zmęczona upadła na trawnik. Jak najprędzej podbiegłam do wstrząśniętej fanki, która straciła przytomność. Chwilę później dołączył do mnie Noah.
- Ona... Nie żyje? - zapytał się nieśmiało chłopak, głośno przełykając ślinę.
- Oddycha. - powiedziałam z przejęciem. - Co nie zmienia faktu, że musimy wezwać pomoc.
- Dobra, dobra... Telefon jest w domu. Gdzie jest twój dom? - odparł rozglądając się na wszystkie strony.
- Emmm, nie potrzebujemy telefonu stacjonarnego, możemy użyć smartfona - rzekłam wybierając numer alarmowy. Noah spojrzał się na mnie z niedowierzaniem. Zadzwoniłam po ambulans i usiadłam obok rannej. Chłopak usadowił się obok mnie patrząc się na moją dłoń trzymającą komórkę.
- Mogę zobaczyć? - zapytał wskazując na telefon.
- Tak, jasne... Masz jakiś pomysł co powiedzieć ratownikom?
- Hmm... Może powiemy, że spadła z drzewa? - powiedział chłopak macając mojego smartfona.
- To... Nie jest zły pomysł! - odparłam z uśmiechem, a Noah odwdzięczył się tym samym. Spojrzałam przed siebie i zauważyłam, że Millie już się pozbierała. Podeszłam, więc do całej grupki.
- No to się porobiło... - rzekłam patrząc na aktorkę.
- Jesteś zła? - zapytała, wpatrując się we mnie wielkimi, brązowymi oczami.
- Musicie się po prostu dużo nauczyć - usłyszałam dźwięk ambulansu - i zwiewać. Jak najszybciej.Otworzyłam drzwi do mojego domu i zaprosiłam do niego wszystkich celebrytów. Może poza Schnappem...
Podbiegłam do miejsca zdarzenia i zauważyłam, że kompletnie o nim zapomniałam.Zaczęłam opowiadać ratownikom, co się wydarzyło, kłamiąc jak z nut. Kiedy jeden z dorosłych zaczął wnosić blondynkę na nosze, zwróciłam uwagę na trzęsącego się Noaha.
- Coś mu jest? - zapytał mężczyzna - Halo, chłopcze?!Pomyślałam o jednym, ale jednocześnie błagałam, aby okazało się to nieprawdą. Noah ma swój epizod. Znaczy... Nie do końca swój, raczej Willa.
- N-nie... On jest... - zaczęłam się mieszać coraz bardziej przejęta całą sytuacją - On jest pod stałą opieką lekarza. Problemy psychiczne, wie pan.
- Wolałbym jednak go zabrać do szpitala, nie wygląda to dobrze...
- Hej, Adam! - zawołał drugi ratownik- Musimy już jechać!Kiedy owy Adam odwrócił się, uderzyłam mojego kolegę w policzek przez co momentalnie powrócił do rzeczywistości.
- Przecież z nim wszystko w porządku, niech panowie już jadą, dziewczyna jest w dość ciężkim stanie - zapewniłam mężczyznę. Najwidoczniej byłam bardzo przekonująca, gdyż ten po prostu wsiadł do pojazdu i odjechał.
- Wszystko w porządku Noah? Przepraszam za to, to była konieczność... - odparłam zawstydzona.
- Spokojnie po prostu kłamanie strasznie mnie paraliżuje, przydał mi się taki szok. A tak w ogóle, nie jestem Noah. Mam na imię Will. Will Byers.
,,Oh shit, co tu się dzieje?!"↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪↪
Jest 3:50, a ja piszę rozdziały, powinnam się już leczyć? W następnym będzie trochę więcej akcji, narazie to początek. mam nadzieję, że Wam się w miarę podoba misie xx
miłego!
![](https://img.wattpad.com/cover/132792138-288-k114200.jpg)
CZYTASZ
not our world
FanfictionFabuła serialu ,,Stranger Things" działa się w roku 1983/1984, ale czy kiedyś zastanawiałeś się, co by było, gdyby cała obsada przeniosła się do naszych czasów? Nastoletnia Helena w zwykłe niedzielne popołudnie musi stawić czoła temu wyzwaniu i na...