prolog

12.5K 613 879
                                    

Kiedy już przeczytacie to fanfiction pamiętajcie, że istnieje do niego dodatek: I Want to Die | BEFORE | larry.

Pamiętajcie, by zostawić coś po sobie na twitterze pod hasztagiem: #IWTDff. Możecie tam komentować, reagować, recenzować ale przede wszystkim mówić, to co byście w tym fanfiction ulepszyli bądź zmienili. Bardzo doceniam takie słowa!!



Na szczęście kiedyś nadejdzie dzień, w którym choć odejdziesz

Wciąż tu będziesz

W moim sercu, w mojej duszy

W mojej pamięci, wyobraźni

Nie ma snu, w którym i ciebie by nie było

Czy patrzysz teraz na mnie, myśląc o tym,

Jak dobrze, że to się tak skończyło?

Wy też walczycie z własnymi myślami

Wy też sami nie wiecie czego chcecie

Wy też zawsze wszystko analizujecie

Wy też macie wątpliwości

Wy też nie wiecie kto jest przyjacielem

Wy też nie wiecie co skrywa dusza

Biegniecie bo szukacie szczęścia

Skaczecie bo chcecie być najważniejsi

Mówicie bo chcecie być zrozumiani

Pytacie bo wszystko chcecie wiedzieć

Tak, jak ja nic nie rozumiecie

Jak ja nie wiecie nic o tym, co was otacza

Ale teraz jest inaczej

Bo chwiejąc się pomiędzy niebem a ziemią

Czuję spokój i harmonię

Bo któż wie, czy tam nie jest lepiej?

Boże, zabierz mnie do raju

Gdzie będę tym, kim naprawdę jestem

Uwolnij mnie od niekończącego się cierpienia

Bo myślę tylko o tym, by płakać

Ale co, gdy łzy boją się nawet mych marnych policzków?

Teraz stoję tu w niepewności

Nie zdając sobie sprawy z tego, ile tracę

Moje myśli szaleją, często pozbawione nadziei

Myślę, że mogło się to skończyć inaczej

Bo każda myśl była początkiem czegoś nowego,

A każdy uśmiech

Znakiem, że było to dobre

Każdy z nas jest samotny

Ale nikt nie jest sam

Nie rozpaczajcie

Ale tęsknijcie

I Want to Die | larryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz