(...)Po ostatniej akcji ratunkowej, każdy z Avergersów poszedł w swoją stronę tylko nie Kapitan Ameryka i Czarna Wdowa. Steve zrozumiał co czuje do Natashy i postanowił jej to wyznać. Zakochani w sobie superbohaterowie postanowili, wyjechać i zacząć żyć na nowo.
Tak też zrobili i spłodzili uroczą dziewczynkę o ślicznych długich rudych włosach jak ogień.
Melody, bo tak jej dali na imię odziedziczyła urodę po mamię oraz po tacie. Jest totalną mieszanką.
Steve POV's
Nicki Fury zadzwonił po siedemnastu latach z prośbą odnowienia Avengers. Świat przez te lata nie ucierpiał w jaki kolwiek sposób dlatego nie byliśmy potrzebni. W jego głosie wyczułem, że to coś poważnego.
Muszę powiadomic Natashe.-Nat. Fury do mnie dzwonił. Mamy polecieć do Nowego Jorku. -powiedziałem na jednym dechu.
-Ale po co? -zapytała kobieta. Widziałem, że już się wkurzyła.
-Nick miał dziwny głos, wyczułem, że to coś poważnego. Nie chciał powiedzieć o co dokładnie chodzi, bo wiesz pluskwy.
-Ahh tak, te jego tajemnicę. Steve powiedź mi czy tutaj dalej będziemy mieszkać? Czy będziemy musieli przeprowadzić się do budynku Avengers? -zapytała, wiedziałem, że Nat nie chce stąd wyjeżdżać.
-Wrócimy tutaj obiecuję. -powiedziałem i pocałowałem moją ukochaną.
-A co z Melody? Co z jej bezpieczeństwem? -zapytała z troską.
-Poleci z nami. I nawet jej ten śliczny włos z głowy nie spadnie.
Idź jej powiedź, a ja się spakuję.Natasha POV's
Stąpam po schodach i czuje jak moje nogi robią się jak z waty.
Mam nadzieję, że Melody przyjmie to dobrze.Otwieram białe drzwi i powoli wchodzę. Moja dziewczynka jak zwykle z słuchawkami na uszach i czyta książkę.
-Hej mamo, co tam? -zapytała odkładając książkę na bok.
-Pamiętasz jak opowiadałam ci z tatą co robiliśmy kilkanaście lat temu?
-Tak, super bohaterowie, Avengers i ratowanie świata. -powiedziała podekscytowana.
-Musimy wyjechać do Nowego Jorku. Dzwonił do nas nasz przyjaciel.
-A ja jadę z wami, w porządku?
-Tak, kocham cie córeczko. -oznajmiłam i przytuliłam się do mojej córki.
-Ja ciebie też mamo.
Melody POV's
Cieszę się, że jade z rodzicami do Nowego Jorku poznam legendarną ekipę Avengers. Ale się cieszę. Ciekawe czy ktoś ma dzieci. Może oni też przyjadą.
Po rozmyśleniach podeszłam do szafy i wyciągnęłam swoją walizkę. Muszę się spakować pewne wyjeżdżamy już wieczorem znając tatę.
8 godzin później
Jestem w Nowym Jorku, nie mogę w to uwierzyć. Zwykła dziewczyna... Melody Rogers.
-Melody chodź samochód już jest. -powiedział tata i wskazał na czarne auto.
-Idę. -oznajmiłam wpatrując się w wysokie budynki, dopiero po chwili doszło do mnie co mówił tata. Odwróciłam się gwałtownie i ruszyłam szybkim krokiem w stronę pojazdu.
-Dzień dobry. -powiedziałam wchodząc do środka.
-Nick to nasza córka. Melody. Powiedział tata panu, który ma przepaske na oku.
-No nieźle Stive, nie widzieć was tyle lat i teraz dopiero się dowiaduję, że jesteś z Natashą i macie córkę. Hehe. Ciekawe jak tam inni. -powiedział ze śmiechem.
-Tak jakoś wyszło. -odrzekła mama, a ja przyglądałam się całej sytuacji. Też chce być jak moi rodzice.
-Jestem wujek Fury. Nick Fury. -oznajmił ciemny mężczyzna podając mi rękę na przywitanie.
-Melody Rogers. -wypadało by się również przedstawić.
-Dobra jedźmy już.- poklepał nagłówek kierowcy i ruszyliśmy.
Steve POV's
Cieszę się, że Melody dobrze się bawi.
-Nick, a co tam u Starka?
-Wyjechał z Pepper na Hawaje i tam zamieszkali, a dalej to nie wiem.
-No może już na świecie jest Tony Junior albo mała Pepper. -odrzekła Natasha.
-Hehehe. Śmiesznie by było. -powiedziałem.
-Dojechaliśmy. Witajcie ponownie w starym domu.
W posiadłości Avengers. -oznajmił Fury i wjechaliśmy przez wielką bramę.Te wszystkie wspomnienia wróciły. Nasze zwycięstwa w walkach, ratowanie świata, imprezy i kłutnie przez, które omal se nie zabiliśmy.
-Wasze stare pokoje są gotowe na wasz powrót. Melody może zamieszkać w pokoju Natashy. Bo chyba śpicie razem nie Steve? -zapytał ze śmiechem.
-Dzięki Nick. Ale nie wchodź w takie szczegóły, okey?
-Spoko, o 20 w konferencyjnej widzimy się. -odrzekł Fury i każdy wysiadł z wozu.
Tego mi brakowało tego jego gadania. Miło będzie znowu zobaczyć te wszyskie twarze z dawnych lat. Ale teraz idźmy do naszych pokoi, odpocząć i się wpakować.
-------------
Cześć, noi jest rozdział :)
Do zobaczenia ☺
CZYTASZ
Avengers • Nowe Pokolenie
ActionZAWIESZONA! przepraszam Po ostatniej akcji ratunkowej, każdy z Avergersów poszedł w swoją stronę. Nie ma po nich śladu. Wyjechali, powrócili do swoich domów i odcieli się od świata. Po siedemnastu latach Nicki Fury odnalazł i odezwał się do Avenger...