XIII

111 16 5
                                    

JiMin stał przed bramą wraz z swoim przyjacielem, którego włosy przypominały niebo. Były jasnoniebieskie, niczym morze, które dopiero co wyrzuciło z siebie pierwsze fale. Jego delikatna cera, była wręcz doskonała. Jednak jego charakterek, niby taka malutka osóbka, a potrafiła dać w kość. A mowa tutaj o Min Yoon Gi'm.
Chłopak od tygodnia chciał zobaczyć tego chłopaka, o którym tyle mu naopowiadał Ji Min. Te czerwone niczym płomień włosy, zachrypnięty głosik, i arogancja, przed którą ostrzegał go przyjaciel. Jednak starszemu to nie przeszkadzało, w końcu mógł poznać kogoś ciekawego, niezwykłego.

-JiMin! Masz pączki?! - odezwał się jakże huczliwy głos Jeona. Ji Min nie miał pojęcia skąd on dochodził, ale mimo to, był to raj dla jego uszu. Mógł usłyszeć tak długo wyczekiwany głos, a nawet nie widząc jego twarzy, już był cały rozpalony. Uwierzcie mi lub nie, ale każde spotkanie dla Park'a było jak pierwsze.
-Mam mam... Producencie filmów porno.
-EJEJEJ ŻADEN PRODUCENT, TYLKO WŁAŚCICIEL FIRMY KURWIU MAŁY, POZA TYM DWÓCH WŁAŚCICIELI! JAK TWOJE PĄCZKI BĘDĄ TAK NIEDOBRE JAK TE CO OSTATNIO, UWIERZ MI, PIMPUL CZEKA - na niebie pojawił się samolot, z którego wyskoczył Tae Hyung. A więc to stąd dobiegał ten głos....
Ji Min'owi odebrało dech w piersiach, nie chciał widzieć czyjejś śmierci w tak pięknym dniu, nawet jeśli to Tae.
Jednak czerwonowłosy wylądował na trampolinie, która nie wiem jak, nie rozwaliła się po jego „lądowaniu".
-MOVE BITCH, I'M KING OF THE NORTH! - brama otworzyła się, a TaeHyung niemalże od razu rzucił sie na Ji Mina wyrywając mu opakowanie z pączkami. Zrzucił on z swej głowy okulary przeciwsłoneczne, które były zapewne warte więcej, niż trzy pensje jego gości.  -Wchodź Ji.... A co to za Daenerys tutaj stoi pod mymi wrotami?! Jak ci na imię, matko smoków ? - skierował się do niebieskowłosego, który nadal był cały tą sytuacją... Przyćmiony?
-Min, Min...Yoon Gi.
-O jak uroczo, a jaką ty masz ładną cerę, i ten niewinny uśmiech. A ciałko ? Uhhh, niemalże tak piękne jak naszych najlepszych gwiazd w firmie. Mówił ci ktoś kiedyś, że błyszczałbyś na pornscenie? Nie? To zabłyśniesz u mnie w łóżku, kochaniutki - Yoon Gi prychnął tylko, popychając lekko Tae Hyung'a, i udał się do posiadłości. Co za dziwny dziwny człowiek, tylko ta myśl pojawiła się u „nowej gwiazdy porno" w myślach .

Chat friend - JiKookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz