część 13

39 5 2
                                    

Poczułam że ktoś mnie obejmuje w talii, obróciłam się i zobaczyłam Julię, wyglądała pięknie... miała na sobie czarną koszulę i rurki, co do niej bardzo pasuje. Puściła mnie, wysunęła krzesło ja usiadłam a dziewczyna usiadła naprzeciw mnie. Po chwili ktoś podszedł do stołu. Był to ten kierowca
- Za 5 minut będzie wasza kolacja. Powiedział i odszedł
- Co zamówiłaś? Zapytałam
- Szczerze, to nic. Przyjaciele będą gotować. Powiedziała, ojej słodka ona jest i taka śliczna. Po 5 min przyszły dwie kelnerki, czyli Ania i Wiki. Wiki trzymała dwa kieliszki i wino, a Ania jakieś dwie potrawy. Mam nadzieję że będzie dobre. Podczas jedzenia była cisza i ona w ogóle nie była niezręczna. Po zjedzonym posiłku dziewczyna wzięła mnie na spacer. Z każdym dniem zaskakuje mnie coraz bardziej, uwielbiam ją, jest boska.  Chciałabym ją tylko dla siebie, ale to nie możliwe. Wraz z dziewczyną usiadłam na ławce, objęła mnie ręką, a ja się oparłam o jej ramię. Na dworze było ciemno, widać było gwiazdy
- Wiesz co, mogę ciebie częściej brać na takie spacery. Powiedziała
- Serio? Zapytałam
- Tak, lubię z tobą spacery. Powiedziała patrząc w gwiazdy
- Też lubię. Uśmiechnęłam się, dziewczyna to zauważyła
-

Kocham twój uśmiech. Na te słowa się zarumieniłam
- A ja ciebie. Powiedziałam bardzo cicho. Ale dziewczyna to słyszała bo odpowiedziała mi że też mnie kocha
- Co? Zapytałam w szoku
- No, kocham cię i mam do ciebie pytania. Spojrzała na mnie - czy ty Agato zechcesz, zostać moja dziewczyną?
- Czekaj co, ale co jak? Tak chce ! Język mi się plątał i nie wiedziałam co powiedzieć i kiedy. Dziewczyna złapała mnie za policzki
- Teraz to jesteś w 100% moja. Powiedziała i pochyliła się w moją stronę. Nasze twarze dzieliły centymetry. Byłam wpatrzona w jej oczy które mnie hipnotyzowały
- Od samego początku byłam tylko twoja. Pokonałam dzielące nas centymetry i złączyłam nasze usta w długi namiętny pocałunek. Po skończonym pocałunku dziewczyna podniosła mnie jak panne młodą i powiedziała, że mnie kocha co było mega słodkie. Zaniosła mnie do auta którym przyjechałam
- To teraz noc poślubna. Powiedziała
- Poślubna? Zapytał kierowca, w lusterku widziałam że się uśmiecha
- Oj Arczi ja tylko tak żartuje. Powiedziała moja dziewczyna puszczając mi oczko. Jak dobrze że nie mieszkamy z rodzicami, bo wtedy by było źle
- Tak tak żartujesz. Zobaczymy niedługo. Cała nasza trójka wybuchła śmiechem. Po jakiś kilku minutach byliśmy pod domem, weszłam z Julką do środka
-  Co chcesz porobić? Zapytała
- Nie wiem w sumie. Odpowiedziałam siadając na kanapę
- Hmm.. to może film ? Powiedziała z uśmiechem
- Dobrze wiesz, że nasze oglądanie filmów kończy się jednym. Zaśmiałam się
- Wiem, ale nie tylko od filmów to się musi zaczynać. Podeszła do mnie i seksownie przegryzła wargę
- Wiem, że nie musi. Też przegryzłam wargę
- No właśnie. Więc szykuje się długa noc. Pocałowała mnie. Ja to odwzajemniłam, ale postanowiłam zaskoczyć dziewczynę i zaczęłam ją łaskotać po brzuchu, dziewczyna zaczęła się śmiać
- Bła.. hahaha błagam prze przestań. Powiedziała śmiejąc się głośniej
- Nie, ciebie nigdy. Popchnęłam lekko dziewczynę tak że mogłam usiąść na niej okrakiem
- Proszę przestań. Wciąż się śmiała
- A co z tego będę miała? Zapytałam oblizałam warge
- Całą mnie tylko dla siebie, będę ci dziś posłuszna ale przestań. Powiedziała...

______________________________________

Wiem krótki ale jutro postaram się o dłuższy

Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz