Nadszedł ten wyjątkowy dla mnie dzień, w którym to miałam jechać do Hogwartu. Spakowana, czekałam na Harrego na dole.
-Czy on zawsze musi się tak spóźniać?- spytałam Rona.
-W tamtym roku prawie spóźnił się na pociąg, więc wszystko jest możliwe- odpowiedział chłopak po czym się roześmiał.
Ja też nie mogłam się powstrzymać.
Harry właśnie schodził po schodach.
-Nie będzie ci zimno?- spytał.
-Mi? Mi zawsze jest ciepło.- odparłam. Harry może i miał rację. Miałam na sobie czarne spodenki do połowy ud i czarną bluzę męską. Może i wyglądałam komicznie, ale bardzo lubię męskie ubrania.
-A ty zawsze swoje. Ubierz chociaż dłuższe spodnie.- powiedział.
-A muszę??
-Tak, musisz- odpowiedział złowrogo.
-No to idę- po tych słowach minęłam go i już po chwili byłam przebrana w obcisłe rurki.
-No i od razu lepiej!- krzyknął.
-No dobra chodźmy lepiej, bo się spóźnimy- powiedział Ron.
-Zaczekaj, gdzie Ginny? Ginny!!!- zawołałam.
-Idę, idę- odparł.
Ruszyliśmy na peron.*Peron 9 i 3/4, w pociągu*
Usiadłam w przedziale z Ronem, Harry, Ginny i Hermioną.
Rozmawiałam z nimi, kiedy doszłam do wniosku, że muszę się przejść. Oczywiście Harry i Ginny powiedzieli, że z chęcią mi potowarzyszą, ale ja chciałam iść sama. Czułam, że spotka mnie coś dziwnego.*5 minut później*
Szłam korytarzem, mijałam śmiejących się ludzi, rozmyślałam. Nagle w jednym z uchylonych przedziałów ujrzałam platynowowłosego chłopaka. Stał przy otwartym oknie, a jego, jak już wspomniałam, platynowe włosy tańczyły na wietrze. Wpatrywałam się w niego, gdy ten nagle odwrócił się i wychodząc spojrzał w moje zielone oczy. I wpatrywał się w nie, i wpatrywał... A ja patrzyłam w jego szare tęczówki. Nie mogliśmy się oderwać od swoich oczu. Jednak on po chwili, jakby się opamiętał. Odszedł bez słowa, a ja zostałam tam. Stałam jak słup patrząc jak wychodzi do któregoś z przedziałów.
Kiedy wróciłam do swoich przyjaciół nic nie powiedziałam. Do końca podróży rozmyślałam nad tym, kim mógł być ten piękny chłopak.*W Wielkiej Sali*
Wtedy czekałam z Ginny na przydział do któregoś z domów. Nagle usłyszałam: Angel Potter.
Po sali przeszedł szmer. Przecież to nazwisko było znane wszystkim.
Podeszłam, usiadłam i Tiara Przydziału zaczeła:
Kolejny Potter, tylko tym razem o nic mnie nie prosi. Hmmmm... Odważna, ambitna, ale też arogancka i inteligentna. Pomyślmy... GRYFFINDOR!!!
Kiedy to usłyszałam, byłam szczęśliwa podbiegłam do Harrego i go przytuliłam.
Teraz Ginny, a Tiara znowu to samo:
No nie, kolejnego Weasley'a tu mamy. Dlaczego was tu tyle jest. Hmm... GRYFFINDOR!!!
Wiedziałam, że tak będzie. Ginny musiała być w Gryffindorze.
Teraz tylko czekałam na rozmieszczenia w pokojach.
Zaraz, zaraz to ten sam chłopak, którego spotkałam w pociągu, ale... Czemu on jest w Slytherinie.
-Harry???- spytałam.
-Tak An????
-Co to za chłopak???- wskazałam na platynowowłosego.
-To Draco Malfoy. A czemu pytasz???
Mam mu powiedzieć prawdę? Czy może nie?
-A tak z ciekawości- musiałam skłamać. Popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem. Co by pomyślał, gdybym mu powiedziała, że zauroczyłam się w jego największym wrogu?*w pokoju*
Na razie jestem w pokoju tylko z Ginny, chociaż mamy trzyosobowy pokój.
-Ginny?
-Tak An?-odpowiedziała.
-Bo pamiętasz jak dzisiaj poszłam się przejść po pociągu?
-No pewnie. A czemu pytasz?
-Bo... -zawachałam się- kiedy szłam przez pociąg jeden z przedziałów był otwarty. Spojrzałam do środka i zobaczyłam platynowe włosy chłopaka. Stał przy otwartym oknie, do mnie tyłem. Był dobrze zbudowany i miał garnitur. Patrzyłam na niego, kiedy on odwrócił się do mnie i chciał wyjść. Kiedy wychodził popatrzył mi w oczy, a ja patrzyłam w jego. Staliśmy tak przez kilka minut. Potem poszedł - w końcu to z siebie wyrzuciłam.
-Jakie to romantyczne. Dwóch nieznających się ludzi zakochuje się w sobie od pierwszego wejrzenia - powiedziała Ginny romarzona.
-Ginny... To nie wszystko- musze jej powiedzieć kim on jest.
-Jest coś jeszcze? Opowiadaj- odpowiedziała Ginny podekscytowana.
-Wiem kim on jest. To... Draco Malfoy.***************************
No dzisiaj trochę dłuższy rozdzialik.
Mam nadzieję, że się podoba.
CZYTASZ
W Uwięzach Miłości [Draco Malfoy] ZAKOŃCZONE!
Novela JuvenilSiostra Harrego zakochana w Malfoyu? Czy to w ogóle możliwe? W obliczu wojny i śmierci nie ma rzeczy niemożliwych! Miłość nigdy nie wybiera. Zapraszam! Kiedyś zajmę się poprawą błędów, których jest tam w cholerę (przepraszam za nie bardzooo)... Kie...