Rozdział 20

462 38 13
                                    

„-Widzę, że nie zależy Ci na rodzinie. - zarechotał męski głos.
-Zależy, dlatego zgodziłem się zabić Biankę. - dziewczyna przerażona wyprostowała się i kompletnie nie wiedziała co robić. Po drugiej stronie drzwi stał wynajęty na nią zabójca, a jednocześnie osoba, której najbardziej ufała."
-Kochanie wróciłam! - zawołała Bianka wchodząc z zakupami do apartamentu. Wszystkie światła były zgaszone, więc brunetka lekko skonsternowana odłożyła zakupy w przedpokoju i zaczęła szukać chłopaka.
-Czemu nie odbierałaś? - usłyszała chłodny głos za swoimi plecami.
-Bo...
-Nie tłumacz się. Zasługujesz na karę. Idź do sypialni i poczekaj tam na mnie. - brunetka zaciekawiona rozwojem wydarzeń, postanowiła pójść położyć się na wspólnym łóżku. Leżała z lekkim uśmiechem przedstawiającym nutkę drwiny. Wyraz jej twarzy zmienił się dopiero, gdy Marcin wszedł do pomieszczenia z miską wypełnioną kostkami lodu. Bez słowa położył się obok niej i ułożył dziewczynę, tak jak chciał.
-Co się...
-Nie odzywaj się, chyba, że mam Cię zakneblować. - ukrócił jej pytanie, po czym podwinął jej koszulkę, co już wywołało dreszcz na skórze dziewczyny. Badał jej brzuch ciepłymi dłońmi. Gdy Bianka była już wystarczająco rozluźniona i zrelaksowana, poczuła na swojej skórze nieprzyjemne zimno kostki lodu. Próbowała się wyrywać, więc Marcin odłożył „narzędzie tortur", ale nie na długo. Związał jej nogi i ręce, żeby nie mogła się wyswobodzić.
-Proszę... - łkała dziewczyna.
-Cisza. - urywał każde zdanie nie odwracając uwagi od wijącego się ciała brunetki. Po chwili wyciągnął z szuflady nożyczki i już Bianka myślała, że to koniec, ale chłopak tylko rozciął materiał koszulki i kontynuował swoją zabawę, teraz bardziej w okolicach piersi osłoniętych biustonoszem i ramion. Dziewczynie już zaschło w gardle i pomimo nieprzyjemnego uczucia, czuła podniecenie. Gdy Marcin zaczął rozpinać guzik u jej spodni, dziewczyna zaprotestowała.
-Nie, tam nie. - próbowała się postawić, ale w odpowiedzi poczuła dłoń chłopaka w okolicach jej kobiecości i mimowolnie sapnęła. Chłopak uśmiechnął się szarmancko pod nosem na tę reakcję. Zaczął bawić się cienkim materiałem dolnej części bielizny. Nim dziewczyna zdążyła dostatecznie uspokoić tętno, brunet przyłożył kolejną kostkę lodu w dolne okolice brzucha. Wędrował w stronę ud, ciągle trzymając dłoń na majtkach. Czuł, że dziewczyna już przestaje wytrzymać i zsunął ciemny kawałek materiału na wysokość kostek.
-Proszę... - wyszeptała brunetka bezskutecznie uspokajając serce, które waliło jak oszalałe.
-O co prosisz? - zapytał z chyderczym uśmiechem wbijając dwa palce w dziewczynę, na co ta gwałtowanie wciągnęła powietrze. - Nie to chcę usłyszeć. - odparł zatrzymując całą sytuację i dodając kostkę lodu na brzuchu.
-Przepraszam. - wysyczała Bianka.
-Za co przepraszasz? - poruszył delikatnie palcami.
-Że byłam niegrzeczna. - widać było, że dwudziestolatka się już męczy.
-Jak?! - kazał jej powtórzyć dostatecznie roztapiając kolejną kostkę na jej skórze, na co ta zasyczała.
-Że byłam niegrzeczna, proszę Pana. - poddała się, a chłopakowi wystarczyło tylko parę ruchów, żeby dziewczyna doszła. Na reszcie mogła uregulować bicie serca. Po chwili poczuła jak dwudziestolatek ją rozwiązuje i poprawia jej bieliznę, jednocześnie ściągając spodnie i resztki materiału, które jeszcze do niedawna były koszulką. Chłopak ułożył się na łóżku i położył Biankę na sobie.
-Wybaczam, ale nie rób tak więcej, bo następne kary mogą być gorsze. - powiedział już znacznie cieplej niż dzisiaj na początku dnia. Brunetka słabo pokiwała głową, na co dostała klapsa w lewy pośladek, po którym dziewczyna poczuła pieczenie.
-Chcę usłyszeć odpowiedź. - dodał, żeby Bianka zrozumiała ten ból.
-Dobrze, obiecuję. - odpowiedziała, po czym zasnęła wtulona w ukochanego.
———-
Już wiemy, co wychodzi z połączenia „50 twarzy Grey'a", „Szybkich i wściekłych" oraz amatorskiej autorki haha piszcie co sądzicie! Rozdział po części w sumie przeprosinowy za to, że tak długo mnie nie było i oczywiście zaraz gdy pojawi się następny to wstawię! ❤️
Komentujcie i gwiazdkujcie!

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 02, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Jeremi Sikorski - moje nowe życie TRZEBA ŻYĆWhere stories live. Discover now