18. Niezwykłe miejsce

42 3 0
                                    

J-hope

Wparowałem do pokoju Tae i Kookiego. Jak oni słodko wyglądają więc dlaczego by tak tego nie zepsuć? Hehe..

-Wstawać! Znam tutaj niezwykłe miejsce! Ruszać te zgrabne tyłki.

-Hobbicie weź ty daj żyć co?

-Kookson. Chyba śnisz. Obudź tą księżniczkę i zbierajcie się

                 Tak samo obudziłem Yoongiego i Chima. O boże oni są bardziej śliczniejsi niż Tae i Kookson. Jina i Nama nie musiałem budzić bo robili akurat śniadanie. Miłe.

Wszyscy po zjedzeniu szli prowadzeni przez Hobiego. Po dotarciu na miejsce aż dech zabrało. Widoki były przepiękne.

Jimin

-Woow..  Chcę zdjęcie! Nasze wspólne!

-Jesteśmy za! ~Krzyknęli Jin Nam Kook oraz Tae.

-Skoro chcecie to też się dołączę.~Odparł Hoobi.

Świetnie się bawili tego dnia. W końcu od dłuższego czasu mogli znów spędzić razem czas. Brakowało im tego.
Ostatniego dnia urządzili sobie ognisko.
Opowiadali sobie o tym co działo się u nich przez te parę lat nie widzenia się.

-Chłopaki skoro panuje tutaj taka atmosfera to wyznam wam w końcu coś. Możecie w to nie uwierzyć bo samemu jakoś tak dalej nie dowierzam ale ... Mam narzeczoną.

-Woooo!! Namjoon! Gratulację. Szczęścia stary. Trzeba bylo mówić wcześniej

-Zgadzam się z Jinem.

-My także.

-Dzięki. Tęsknię za nią ale wyjechała w delegację i jak tylko wróci to wam ją przedstawię.

-Liczymy na ciebie.

Tańczyli i śpiewali do upadłego.
Ale ta wiadomość ich zdziwiła.

-Chłopaki! Zazdroszczę wam. Nam ma narzeczoną, Jin miał zjebaną wybrankę więc to pominiemy.. Sugaa i Jimin w końcu się zeszli. Taehyung i Jungkook. W końcu stali się parą. Kurwa niby tak wszystko fajnie prócz Jina ale to szczegół. A ja? Cóż nie byłem sam. Miałem wspaniałą dziewczynę której chciałem się oświadczyć i wiecie co się stało?
-Wracała z pracy i pijany kierowca ją potrącił. Dowiedziałem się od jej rodziców. Nie przeżyła. Pogodziłem się z tym. Ale patrząc tak na was to cieszę się waszym szczęściem~Dodał po chwili J-Hope zalany łzami. Nie były one smute, wręcz przeciwnie. Były szczęśliwe. Szczęśliwe że jego przyjaciele są przy nim.

-Hobi~~~ Rzucili się na niego wszyscy i przytulali.  Dowiedzieli się o sobie jeszcze więcej rzeczy.

Na zajutrz wstali, spakowali się i wyjechałi. Nie byle gdzie bo do domu Jimina na kawę po czym rozeszli się do domów wszyscy.. Wszyscy oprócz Yoongiego i Hobiego..

-Chimchim.. Nie zostaję na noc. Wyjeżdżam do Hiszpanii. Na dwa miesiące. Będę pisać i wysyłać wam zdjęcia. Wyjeżdżam ze względu na pracę. No cóż do zobaczenia i szczęścia wy moje gołąbeczki. ~Wysłał buziaczka po czym skierował się do samochodu i odjechał.

-Będzie mi go brakować.

-Mhm.. Mi też Jimin. Niby wkurzający ale jest najlepszy.

-Racja. Chodźmy już spać. Padam po tym wyjeździe.

-Spać? My? Myślałem że pomogę ci się rozpakować i mam wracać.

-Głupi czy głupi? Oczywiście że masz zostać! Najlepiej to powinieneś tutaj zamieszkać a nie u kuzyna wynajmować sobie pokój!

-Już już spokojnie kochanie. Jutro się spakuję i wprowadzę jak tak bardzo chcesz. ~Pocałował go czuło w usta po czym skierował się do sypialni. Chim zrobił to samo.

Hobi przyjechał do każdego i osobiście się pożegnał. Wszyscy byli smutni że znów ich nadzieja ich opuszcza. Ale na całe szczęście to tylko dwa miesiące a nie rok.

Dwa tygodnie minęły bardzo szybko, a co za tym się wiąże? Tae i Jin wracają do pracy. Jimin przyjął ofertę Jina i także został modelem. Yoongi miał firmę po ojcu więc zatrudnił Kookiego i Namjoona. Kookie był jego zastępcą a Nam ich agentem do specjalnych zadań. Kiedy potrzebowali zdjęć do gazety to zawsze prosili Jina.
Ich życie było wspaniałe.

Szczerze to był ostatni rozdział i będzie epilogue.
Wiem że do dupy ale no cóż. Może kiedyś jak zachce mi się pisania i zrobię to ładnie to wtedy może coś zrobię ale wątpię heh... Do zobaczenia!

Poisonous Love //Vkook// SKOŃCZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz