23.Spędza czas z samotnością

696 45 22
                                    

Marinette stała przed bramą posiadłości Agrestów. Bała się zadzwonić, bała się, że drzwi otworzy on. Na szczęście odważyła się, a do środka zaprosiła ją Scarlett. Gospodyni przygotowała dwie kawy oraz nakazała dziewczynie usiąść na kanapie.

-W takim razie, dlaczego chciałaś się spotkać?- zagadnęła granatowowłosa. 

-Potrzebuję Twojej pomocy, w sprawie tego.- mówiąc to, wyjęła z kieszeni srebrny kluczyk.

-To klucz, taki jak każdy. Scarlett, o co chodzi?

-Ten klucz jest do pokoju Megan i...

-Co?! Czy Ty zwariowałaś? Megan wyjechała do Nowego Jorku, aby realizować swoją karierę. Na pewno nie chciałaby, żeby ktoś przeszukiwał jej stare rzeczy.- Marinette była bardzo zdziwiona postawą koleżanki.

-Ale zrozum, ja musiałam to zrobić. Jeśli tak dobrze jej idzie zawód aktorki, to czemu nie widzieliśmy jeszcze żadnego filmu z jej rolą. Posłuchaj, ja naprawdę muszę wiedzieć, co się stało. Wyjechała tak nagle, nie rozmawiając z nikim, przez pięć lat unikała kontaktu z nami. Musi być jakiś powód takiego zachowania. To moja siostra, przyrodnia czy nie, ale jednak zawsze rodzina. Proszę, pomóż mi.

-Jeśli, ktoś się o tym dowie...

-Nikt się nie dowie. Mojej mamy i Laury nie ma całymi dniami, Gabriel i Nathalie wyjechali gdzieś na pokaz mody, wrócą dopiero na ślu... znaczy świętowanie urodzin Adriena, a Adrien spędza teraz czas z samotnością.

-Co masz na myśli?

-Wychodzi ze swojego pokoju tylko dwa razy dziennie do kuchni, nic więcej. Zero kontaktu z ludźmi. Tak jest codziennie, boję się o niego. Pomyśl, Megan zawsze wiedziała jak mu pomóc, jeśli znajdziemy coś u nie, może w końcu znów będzie szczęśliwy. Jeśli nie dla mnie, to zrób to dla Adriena.

W tym momencie kobieta poczuła ukłucie w sercu. Poczuła się winna, że jej ukochany jest w takim stanie. Pocałowała go, a następnie zniknęła na pięć lat i już nie wróciła. Wszystko było takie skomplikowane, a ona nie wiedziała jak poradzić sobie z problemami.

-Dobrze, zgadzam się.

Idąc do zrealizować plan, nie wiedziały, że ta wizyta zmieni wszystko co do tej pory myślały. Pomieszczenie skrywało tajemnice, o który nigdy nie myślały...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z góry przepraszam za błędy.

Napiszcie w komentarzach co sądzicie o tym rozdziale i czy chcecie kolejny już jutro.

Pozdrawiam wszystkich!

Miraculum: Zaufaj miWhere stories live. Discover now