🙊Bardock🙊 - nowa postać

581 42 9
                                    

[Na dole będzie jeszcze jedna notatka]
Jako, iż jedna z czytelniczek (KoreanGirl05) mnie prosiła, dodaję tutaj tą wspaniałą postać ❤

1. Gdy się poznajecie.

Jako mała księżniczka planety Vegeta, rzadko kiedy wychodziłaś poza teren pałacu. Od zawsze trenowałaś w samotni lub z bratem, Vegetą*. Zaczynało ci się to nudzić, więc pewnego razu postanowiłaś "uciec" z domu. Założyłaś płaszcz z kapturem, po czym wyszłaś tylnym wyjściem. Chodziłaś po mieście, aż znalazłaś samotnie trenującego chłopca w twoim wieku. Po chwili zauważył on twoje natarczywe spojrzenie i odwrócił się w twoją stronę.
- Czego się gapisz? - zapytał z pogardą w głosie. Zdziwiona, nie odpowiedziałaś. Zdjęłaś kaptur i uśmiechnęłaś się głupkowato.
- Och, myślisz, że jeżeli jesteś księżniczką, to nie musisz odpowiadać?
- Być może - odpowiedziałaś, nadal się uśmiechając - Poza tym, mógłbyś się grzecznie przedstawić, rozmawiając z dziewczyną.
- Aż tak to cię interesuje? Jeżeli tak, to musisz pokonać mnie w walce wręcz!- Był pewny siebie, zauważyłaś to od razu. Postanowiłaś z nim zawalczyć. Mogło być zabawnie, co nie? Oczywiście, wbrew waszym oczekiwaniom, walka zakończyła się remisem. Jednak i tak poznałaś imię chłopca. Brzmiało ono Bardock.

2. Co o tobie pomyślał?

Po co się na mnie gapi? Myśli, że jak jest córką króla to może robić co chce? Dlaczego ona w ogóle zwraca na mnie uwagę? Pff, nie to, żeby mnie to obchodziło...

3. Wasze drugie spotkanie.

Po ostatniej ucieczce z domu postanowiłaś zrobić to ponownie. Chciałaś znów zobaczyć się z Bardockiem. Był w końcu pierwszą osobą spoza pałacu, którą poznałaś! Udałaś się więc w to samo miejsce, w którym spotkaliście się poraz pierwszy. Na twoje szczęście, czarnowłosy był tam. Po krótkiej "rozmowie" postanowiliście razem potrenować. Mogłaś ten czas opisać w dwoch słowach: było fajnie.

4. Gdy zostajecie przyjaciółmi.

Po kilku spotkaniach z Bardockiem, mogłaś powiedzieć, że jesteście swego rodzaju przyjaciółmi. Nawzajem się denerwowaliście, na przykład ciągnąc drugiego za ogon, bądź za włosy. Cieszyłaś się, że ojciec jeszcze nie odkrył, iż wymykasz się z domu. Mogłoby się to dla ciebie źle skończyć. Baaardzo źle.

🌸🌸🌸🌸🌸🌸

*Jak coś, to chodzi o tego Vegetę:

Cześć? Na prawdę przepraszam za tak długą przerwę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cześć? Na prawdę przepraszam za tak długą przerwę...
Nie będę was prosić o wybaczenie czy coś i nie będę się tłumaczyć, ponieważ to moja wina, że nic nie pisałam! Jestem strasznie leniwa i to jest moja największa wada. Naprawdę was jeszcze raz przepraszam 😥
Przy okazji dziękuję wam za tyle gwiazdek i wyświetleń ❤ Jesteście wspaniali!

Dragon Ball - Preferencje [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz