Karolina Rachwał

Kłótnia?

Narrator
Na ranczu od rana było nieciekawie bo Mikołaj chciał zgłosić i pokazać groźby które dostawała Karolina ale ona nie chciała żeby koledzy z pracy zajęli się jej sprawą chciała do końca poprowadzić ją sama a Mikołaj zaczynał się bardziej bać o swoją ukochaną
- Mikołaj jedziesz ze mną do pracy ?
- Karolina pojadę sama
- Mikołaj Ok jak chcesz
Narrator
Mikołaj pojechał do pracy sam
A Karolina jeszcze się szykowała
Pół godziny póżniej
Policjanci osobno dojechali do pracy
Odprawa
- Jaskowska patrole bez mian a rewiry te co ostatnio
Udało się odnaleźć trzy samochody
Po odprawie policjanci poszli do radiowozu
- Jacek 005 zgłoś się
- Karolina zgłaszam się 5
- Jacek jeździcie na komendę
- Karolina a możesz powiedzieć więcej ?
- Jacek dowiecie się na miejscu
Narrator
Policjanci z powrotem przyjechali na komendę
- Jacek Karolina na komendę przyszła twoja Matka
- Karolina po co ?
- Jacek nie wiem mówi tylko że chce z tobą porozmawiać
Narrator
Na prośbę Karoliny Mikołaj został na korytarzu a Karolina z matką weszły do środka
- Karolina po co przychodzisz do mnie do pracy ?
- matka Karoliny po ostatnim spotkaniu nawet nie zadzwoniłaś
- Karolina mamo to nie jest miejsce na takie rozmowy
Narrator
Po wyjściu matki Karoliny Mikołaj wszedł do pokoju
- Mikołaj co chciała mama
- Karolina powiedzieć ze nie zadzwoniłam do niej po tym jak wybiegłam
Kilka godzin póżniej
Narrator
Policjanci skończyli prace i pojechali do domu
W domu
- Mikołaj Karo dostałaś kartkę
- Mikołaj pokaż
Narrator
Karolina wzięła do ręki kartkę i ją przeczytała
Dziś o 20:00 tam gdzie zawsze i z tym co chcemy
- Karolina Mikołaj czytałeś to ?
- Mikołaj tak i co oni chcą od ciebie ?
- Karolina żebym przyszła
- Mikołaj Karolina proszę nie idź tam
- Karolina idę tam
- Mikołaj dziewczyno kiedy ty zrozumiesz ?
- Karolina kiedy skończysz o tym gadać ?
- Mikołaj jak zrozumiesz to skończę
- Karolina ja rozumiem co może mi grozić ale te sprawę chce skończyć sama
- Mikołaj to jadę z tobą
- Karolina chyba oszalałeś jadę sama i koniec
- Mikołaj jestem ciekawy kiedy ty zrozumiesz
- Karolina wiem może mi się coś stać itd
Narrator
Karolina mimo ostrzeżeń męża poszła na spotkanie
Na spotkaniu
- osoba masz narkotyki ?
- Karolina nie
- Osoba to na jutro masz je przynieś
- Karolina ile będzie tych spotkań bo mam już dosyć
- osoba jeszcze kilka i koniec
Narrator
Policjantka wróciła do domu