Siostra kapitana B 2 |Niebezpieczny Henryk | Grzmotomocni [Zakończone]

13."Ja ciebie kochałem"

Od zawsze  wiedziałam, że Rey to głupek. Ale teraz wiem też, że jest mordercą. Zabił mojego brata, w 'samoobronie' tylko że, mój brat go nie atakował! Przemyślałam to wszystko, i teraz wiem, że to jest pojebane. Bo w końcu, on mu nic nie zrobił, a on go zabił. Nie mam słów.

- Mel? - Do mojego pokoju wszedł Henryk, i usiadł obok mnie na łóżku. - Sory za to wczoraj.

- Nic się nie stało, ale czemu? Przecież jesteśmy przyjaciółmi! - Krzyknęłam.

- Ja ciebie kochałem, od początku. - Wyznał, spuszczając wzrok. - Żyłem w Frendzone. - Zaśmiał się krótko.

- To nie śmieszne. - Powiedziałam poważnie. - Ja mogłam trafić do Hogwartu, ty byś mnie nigdy nie poznał, byłoby lepiej dla nas wszystkich.

- Nie prawda! - Zaprzeczył szybko.

- Prawda. Kiedyś to wszystko miało sens. Ja byłam daleko, ty spotykałeś się z Bianką... - Przerwał.

- Skąd wiesz? - Zmarszczył brwi.

- Mam swoje sposoby. - Zaśmiałam się.
- Nigdy nie rozmawialiśmy tak szczerze. - Powiedział cicho.

- Tak. - Przytaknęłam, równie cicho. Wyszliśmy z pokoju, i spotkaliśmy się z przyjaciółmi Henryka, czyli z Jasperem, Charlotte, Maxem, Phoebe i jego siostrą Piper. Urządziliśmy wyścigi, na tarcie pomidorów. Ja byłam z Piper, Charlotte z Jasperem, Max z Phoebe. O i była jeszcze mama Henryka, i ona była z nim w zespole.

- Trzeba zapier... niczać! - Krzyknęłam, trząc pomidora na tarce. Niestety, Henryk i jego mama wygrali. Potem poszłam do domu, wzięłam szybki prysznic, i przebrałam się w czyste ciuchy. Całą resztę dnia spędziłam u siebie w pokoju, grając w Candy Crusha i oglądając TV. Kiedy poczułam zmęczenie, umyłam się i przebrałam w piżamę. Położyłam się do łóżka, jednak nie mogłam zasnąć. Wzięłam telefon i oglądałam YouTube. W pewnej chwili zauważyłam, że nie ma Riko. Wstałam i weszłam do 'salonu'. Zobaczyłam pieska śpiącego w legowisku. Wróciłam do łóżka i powróciłam do oglądania YouTube.

Bajo!💚💛💜