2.

10.4K 277 4
                                    

Gdy wyszłam z szatni czułam się niezręcznie . Zauważając dziewczyny podeszłam do nich.
-Ostatnia zagrywka była super - zapiszczała Gigi, która cieszyła się moją wygraną.
- Oj nie przesadzaj - zarumieniłam się - Ale dziekuję .. Emm laski muszę wam coś powiedzieć - byłam cała  czerwona, nie wiedziałam jak mam to powiedzieć , że mój crush z dzieciństwa..
- O co chodzi? - powiedziała Nicol zdziwiona
- Chris prawdopodobnie chce mnie przelecieć -powiedziałam bardzo szybko.
- Cooo?!!- zdziwiona przyjaciółka zmarszczyła brwi.
- Ma.. ma ma  moje koronkowe majtki - byłam cała czerwona gdy wydusiłam z siebie to zdanie.
- Cooo ?! -powtórzyła  Angelika - nie jesteś normalna , jak się to wydarzyło ?
Opowiedziałam cała histrorie. Wiedziałam , że mi pomogą w końcu  są moimi przyjaciołkami i zawsze mogę na nie liczyć.
-A może sie zakochał ?! -Zaśmiała sie Angelika
- Ty jak zawsze musisz śmieszkować - powiedziałam śmiejąc się razem z przyjaciółkami.
- Spotkamy sie po szkole pogadamy o tym -powiedziała Gigi , pisząc coś na swoim telefonie
-Dziś  impreza cała szkola będzie idziemy? - zaproponowała Nicol która zawsze o wszystkim wiedziała.
-  no to co laski , widzimy sie u mnie o 17 - powiedziałam  wchodząc do klasy fizycznej.
*******
Wychodząc ze szkoły zobaczyłam Chrisa , który  był oparty o swoje cudowne drogie auto , TAK bogaty nastolatek który wszystko miał na co tylko miał ochotę.
Szłam spokojnie w stronę domu , wyciągając słuchawki. Włączając muzykę usłyszałam jak ktoś woła "podejdź tutaj do mnie „
Odwrociłam się  ale nikogo nie bylo oprócz  mnie i Chrisa , więc musiało być to skierowane do mnie.
- Wołać możesz tak sobie do swoich panienek trochę kultury  - powiedziałam uśmiechając  się fałszywie
-Widzę ze myślisz  ze mam dziewczynę - powiedział delikatnym głosem
- A ta z 3 c? - powiedziałam znowu sie uśmiechając.
- To że ona się do mnie klei nie znaczy ze jestem nią  zainteresowany - powiedział łobuziarskim tonem - za to tobą jestem - uśmiechnął  się słodko przez co się zarumieniłam.
-Ehh przykro mi ale ja nie jestem tobą - powiedziałam zakładając słuchawkę do ucha
-Szkoda , że nie jesteś już mała Parker wiem , że na mnie leciałaś  - powiedział  dalej opierając  sie o swoj samochód  - byłaś  taka miła a teraz taka pyskata się zrobiłaś.
-Ty za to się nie zmieniłeś dalej jesteś takim dupkiem bez uczuć!-zakrzyczałam
-Wsiadaj Zawiozę cię - powiedział otwierając  mi drzwi. 
-Dlaczego muszę  z tobą jechać ? - zapytałam unosząc brwi.
-Bo jak nie wejdziesz  to nie oddam ci twoich Seksowych majteczek  - podkreślił majteczek
Musiałam wejść  z nim do tego cholernego auta nie miałam wyjścia.
Nie chodziło juz o bieliznę tylko o to , że potem zacząłby świecić przed  swoimi kolegami , że przeleciał kolejna łaskę i jeszcze mu dała gratis swoje stringi.
Weszłam do auta zapinając pas i naciskając  przycisk  "start" radia
-Pozwoliłem ci ? -zapytał wyłączając  radio
-Pozwoliłam ci ? - zapytałam uśmiechając się  i odpaliłam ponownie muzykę. 
-Chodzi ci o majtki czy o radio ?
-O radio - powiedziałam  szukając muzyki która chce włączyć.
-A to juz nie przeszkadza ci , że mam je ? moge zatrzymać ?- powiedział  zerkając na mój profil twarzy.
- Jeśli  nigdy nie zostawiły  ci majtek te puste lalki, to zatrzymaj je - zachichotałam - kup sobie ramkę  i przywieś nad łózkiem  z karteczką nie przeleciałem właścicielki tych oto "majtek "-zacytosałam śmiejąc się na cały samochód.
-Zapomiałaś powiedzieć jeszcze - wtedy spojrzał się na mnie bardzo poważnie pewnie myślał , że wygrał ale ja nawet nie zaczełam tej walki pokaże  mu jeszcze kto umie się droczyć.
-Idziesz dziś na imprezę ? - zapytałam zmieniajac temat
-Mhy idę  a ty ?
-Tak
Jechaliśmy jakiś czas,  gadając zwyczajnie o wszystkim.
-Dobra jesteśmy . zaparkował auto koło swojego domu a bardziej naszego , mieszkałam naprzeciwko Chrisa, dlatego znam go od dzieciństwa, jego rodzice kolegują  się bardzo dobrze z moimi , przychodził do mnie jako malutki chłopak zawsze za nim nie przepadałam , był takim dupkiem ale właśnie tacy faceci mi się podobali , i dalej podobają co przeraża mnie bardzo mocno.
-Dziękuję za miłe spędzone  10 min- powiedział uśmiechając się
-Dzięki za podwózkę  pod sam dom - zachichotałam 
-Jedziesz ze mną na impreze jadę autem wiec moge cię zabrał - zapytał zamykając auto
-Jade z dziewczynami zobaczymy sie na miejscu - pomachałam i weszłam  do domu
- Szkoda , to do potem - krzyknął wchodząc  do domu

MIŁOŚĆ Z NIENAWIŚCI Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz