4.

8.7K 243 8
                                    

Serce zaczeło mi walić jak szalone  czułam jakby miało zaraz wyskoczyć z mojej klatki piersiowej.
-Chris przestań ! - krzyknełam jak chłopak  skoczył z łapami na Kevina.
próbowałam ich rozdzielić szarpnełam Chrisa za biała koszulke aby jeszcze bardziej nie pobił blondyna.
W końcu jakiś chłopak ich ogarnoł
- Czemu się  wtrącasz - krzyknełam popychając Chrisa
-Chciałem cii p...
Nie dokończył bo przed mojimi oczami staneła Luiza szarpiąc moje włosy
-Co podrywasz mi chłopaka szmato ?! - krzykneła blondynka
Dziewczyna była już tak bardzo Pochłonięta alkoholem   , że po jednym "połykaniu się" mysłala , że jest z Chriem idiotka .wkurzyła mnie nikt nie będzie szarpał moich  długich włosów
-weś mnie puść  - powiedziałam popychajac ją do wody
Wszyscy patrzyli na ta śmieszną sytuację.
Widziłam jak jej tapeta cała się rozmazuję nie chciałam wiedzieć co mi zrobi jak wyjdzie z basenu więc pobiegłam do drzwi i wyszłam.
Nie chciałam jechać sama do domu więc zadzwoniłam po przyjaciółkę żeby ze mną poszła. Wybrałam kontakt Angelika❣️
Jeden sygnał , drugi , trzeci i nic
Pewnie miała wyciszony telefon jak zwykle..
Nagle zobaczyłam jak wychodzi Chris
Nie chciałam na niego patrzeć więc odwróciłam się i poszłam.
Nagle ktoś złapał moją dłoń ,odwrociłam się i zobaczyłam twarz Przystojnego brudeta o prawie czarnych oczach
-Puść mnie ! - zakrzyczałam - Po co mi to mówiłeś , po co mowiłeś , że nie jesteś zainteresowany ta szmat.. ?- zapytałam brzmiało to tak jakbym była zazdrosna ale przecież nie byłam prawda ?!
-To co ci  mówiłem była prawda , -przerwał mi a ja nie chciałam mu wierzyć po co ją całował a no tak , bo był dupkiem i pewnie się założył z kimś , że ja przeleci !
- To dlaczego ja całowałeś ? -powiedziałam troche spokojniej patrzac się w jego oczy
-Chciałem zrobić ci na złość - powiedział dalej trzymając moją dłoń
co mam odpowiedzieć z jednej strony nie wiedziałam o co mu chodzi ale z drugiej wydawało mi się ,że chodzi mu o mojego byłego chłopaka zerwałam z nim pół roku temu był "przyjacielem"  Chrisa obaj o mnie "walczyli " oczywiscie Chrisowi zalezało tylko na przeleceniu. Alex był inny nie był taki sam jak jego ekipa szanował kobiety kochał mnie ale nie mogłam z nim dluzej być , oddaliliśmy się od siebię.
-powiesz mi po co ?! Po co to wszystko ?! - zapytałam zdziwiona bo nie wiedziałam po co to zrobił przecież on nie ma pewności , że mi na nim zależy nic nie wie
-Lena ja ..
Nie odpowiedział bo wyszła Luiza cała mokra zaśmiałam sie pod nosem.
- Chodz ! - krzyknoł Chris gdy blondynka zaczeła sie do nas zbliżać
- Nie ide - zaparłam się
Nie obchodziły go moje słowa podniósł  mnie  i pobiegł do swojego samochodu kładąc delikatnie na przednie siedzenie
- zapnij pas - powiedział odjeżdżając
- nie rozkazuj mi - zachichotwałam bo lubiłam się z nim droczyć
-jak wolisz - odpowiedział  uśmiechając się   
Jego uśmiech był tak bardzo seksowny , że nie umiałam oderwać od niego wzroku
Zapiełam wkońcu pas aby nie dostać mandatu
-wygrałem - odpowiedział opierając rękę o moje udo
- żebyś mógł wygrać musi być jakiś zakład -powiedziałam i zrzuciłam jego rękę z uda
-A założymy się , że do końca roku szkolnego bedziesz moja ?! - powiedział Chris gryząc dolna wargę
-Lubię sie zakładać więc zgoda - usmiechnełam się - wygrałam jak zawsze
- jeszcze sie okaże , jestesmy na miejscu powiedział Chris
wyszłam z samochodu byla 20.20 a mojej mamy jeszcze nie było
- dziękuje za uratowanie mi życia - zachichotwałam
W pewnym momencie Chris mnie przytulił tak bardzo mocno , że czułam jak jego wszystkie emocje które w nim buzowały rozluzniły się.
- Ale jesteś malutka - powiedział tak bardzo cicho , że ledwo usłyszałam
Moja głowa była oparta na jego klatce piersiowej słyszałam  bicie jego serca .staliśmy tak przez pół minuty a ja czułam jak stado motyli lata po mojim brzuchu
Ale dlaczego przeciez ja go nienawidze !

MIŁOŚĆ Z NIENAWIŚCI Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz