Czułam sie cudownie ludzi było duzo a muzyka grała tak głosno , że nikt nawet nie zobaczył , że zniknełam i teraz siedze tu razem z Chrisem.
-Cudownie całujesz - powiedział Chłopak patrzać w moje ciemno brazowe oczy.
-Ty za to tak słabo ze musze chyba znaleść innego partnera -powiedziałam żartobliwie schodzac z blatu.
Oczywiscie było to kłamstwo całował tak cudownie , że sama nie umiałam uwierzyć w to co mowię ale kocham się z nim droczyć on tak samo jak ja jest chamski więc pare mocniejszych słów nie zaszkodzi.Gdy chłopak zauwazył , że próbuje iść do salonu załapał za moja rękę i szepnoł do mojego ucha coś w stylu czy mówię to na serio ja tylko przytaknęłam na jego słowa Chris wbił się w moje usta tak aby pokazać , że się mylę
Złapał za moje biodra i przyciągał mnie jeszcze bliżej abym czuła ze przegrywam ta walkęNagle ktoś zadzwonił do drzwi szybko oderwałam się od chłopaka i pobiegłam otworzyć w mojej głowie było tysiące myśli
Policja , babcia albo ktoś zamówił po jedzenie nie wiedziałam czego mogłam się spodziewać ale mam przecież spoko sąsiadów więc policja to nie będzie-Dobry wieczór policja musicie zakończyć imprezę. - powiedział wysoki mężczyzna pokazując odznakę
- Dobry wieczór. Eee tak już się tym zajmę przepraszam ale mam dziś urodziny i chciałam zrobić fajna imprezkę - skłamałam z tymi urodzinami miałam je dopiero za miesiąc ale co miałam powiedzieć
Zamknęłam drzwi i poszłam do Chrisa prosząc aby pomógł mi ogarnąć ludzi on tylko na moje słowa wszedł do salonu i krzyknął ze koniec imprezy
-A kim ty jesteś żeby mówić co mam robić -
powiedział jakiś Chłopak którego widziałam pierwszy raz na oczy-Wypad ! - krzyknął brunet bardziej groźnie
Wszyscy szybkim krokiem ruszli w stronę drzwi w moim domu był taki syf , że złapałam się tylko za głowę
- Jutro do ciebie zadzwonię - powiedziała angelika dając mi buziaka w usta
- Spij u mnie - powiedziałam zatrzymując przyjaciółkę
- nie będę ci przeszkadzać - popatrzyła mi tylko w oczy potem na chrisa potem znowu na mnie i wiedziałam już o co jej chodzi - Do jutra !
- Pa kochanie !
Zaczęłam sprzątać ten syf na ktory nie umiałam patrzeć. Zastanawiałam się tylko kto mógł zadzwonić po policję nigdy nie było akcji żeby ktoś na tym osiedlu dzwonił
Widziałam kontem oka jak Chris patrzył ma mnie z góry na dół jego czarującym wzrokiem.
Miałam dobry humor wiec chciałam się z nim podrażnić.-Zastąpisz mnie ? Chce się przebrać a nie wygodnie mi w tej sukience - oczywiście skłamałam nie obchodziło mnie w czym byłam ubrana chciałam po prostu ubrać krótkie dresowe spodenki które podkreślano mój tyłek a Chrisa muszę trochę podenerwować
-Co masz za problem rozebrać się i być w samej bieliźnie ? - zapytał chłopak z swoim łobuziarskim uśmieszkiem
- skąd wiesz , że mam bieliznę? - zapytałam wchodząc po schodach
Ubrałam moje różowe spodenki i zwykle biały top
Gdy schodziłam po schodach zobaczyłam jak chłopak coś gotuje było śmiesznie zobaczyc Chrisa który robi jedzenie
-Dla mnie robisz robisz kolacje o jak miło z twojej strony - powiedziałam opierając się i uśmiechając fałszywie
-Nie dla ciebie dziewczyna mi właśnie pisała , że już jedzie na kolacje - powiedział bardzo dumny robiąc jajecznicę
Zrobiło mi się smutno ale wiedziałam , że mówi to dla żartu chociaż czemu zrobiło mi się smutno przecież nawet nie jesteśmy razem
-Okej to zrób więcej bo mój chłopak tez przyjedzie - powiedziałam siadając na kanapę
Zrobiło się cicho nic na to nie odpowiedział powiedziałam to tak bardzo poważnie , że sama bym w to uwierzyła. Chris usiadł obok mnie i spojrzał w moje oczy bardzo głęboko
-Nie ma miejsca tu na innego
Powiedział chłopak chciałam coś na to opowiedzieć ale nie zdarzyłam. Delikatnie pocałował moje usta złapał za moje biodra i przeniósł tak abym siedziałam na nim. Całował mnie po szyji a ja swoimi paznokciami drapałam jego
kark. całował coraz bardziej intensywnie a ja znowu nie wiedziałam co mam zrobić.Jest dla mnie bardzo ważne co chcecie w następnej części i czy mam pisac dalej straciłam wenę postaram się pisac o wiele częściej
Jak myślicie kto zadzwonił na policję ?;)
CZYTASZ
MIŁOŚĆ Z NIENAWIŚCI
Novela Juvenil17 letnia Lena od dziecka nienawidzi się z Chrisem. Chłopak to typowy " bad boy", który zalicza dziewczyny i nie wierzy w miłość. Co się stanie gdy Lena podczas tej nienawiści stopniowo zakocha się w Chrisie ?