41

573 40 2
                                    

*Sylwestrian*

-Ja...ty...my... My będziemy rodzicami. Będziesz ojcem. Ja...ja jestem w ciąży- powiedział, a z jego oczu zaczęły płynąć łzy.
Nie wiedziałem co powiedzieć. W końcu nie na codzień zostaje się ojcem. Przecież miałem zostać ojcem. Naprawdę nie wiem nad czym się tak zastanawiałem.

-Minou... ja łoo. Nie spodziewałem się tego- chyba nie powinienem tego mówić na głos.

-Ja naprawdę mogę cię zostawić w spokoju. Wrócić na ulicę, tylko pozwól mi donosić to dziecko. Bądź co bądź będziesz ojcem tego maleństwa. - zaczął płakać i łapać powietrze w płuca.

-Minou, posłuchaj. Kocham Cię. Nie spodziewałem się tego, ale zajmę się wami. Jesteście moim całym światem.- przytuliłem Minou do siebie i ucałowałem jego czoło. - Ile o tym wiesz? - spytałem

-Dowiedziałem się krótko po powrocie z twojego rodzinnego domu

-Czemu nic nie... A no tak. Bałeś się. Kicia nigdy bym cię nie zostawił zapamiętaj to sobie i nigdy więcej nie wątp we mnie- poprosiłem. Minou tylko wtulił się we mnie...
...

Następnego dnia poinformowałem Minou, że gdy będę w pracy to będzie przyjeżdżać jego siostra lub Rena oraz ta druga będzie u nas w domu przez cały ostatni miesiąc ciąży chłopaka. Bardzo ucieszyła go ta informacja, choć przyznał, że wolał by być ze mną...
...

-Minou wychodzę- pocałowałem go krótko w usta na pożegnanie. Byłem pewny, że sobie poradzi. Po drodze do samochodu minąłem Samante. Dziewczyna już jakiś czas miała kopię kluczy do domu...
...

-Panie Sylwestrianie ma pan gościa- powiedziała Kasia wpuszczając do gabinetu pana Darka.

-Dawno się nie widzieliśmy- powiedziałem szczęśliwy, że w końcu widzę mojego pomocnika.

-Masz rację. Jak tam? Rozwiązałeś sprawę z Lamis?- spytał

-Jasne, że tak. Właśnie w którym miesiącu ciąży można określić płeć dziecka?

-W piątym. Co? Po co ci ta informacja? Nie mów mi, że zaciążyłeś jakaś laskę?

-Nie tak tylko pytam- wybroniłem się...
...

Usłyszałem jak dzwoni mi telefon.
Moja matka oświadczyła mi, że za miesiąc przyjeżdża. Już byłem przestraszony co ta kobieta wymyśli.
W miarę szybko wróciłem do domu, żeby ostrzec Minou. Na szczęście moje kochanie to zrozumiało.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

🐾

Chaton-kotekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz