Od pewnego czasu rodzice byli całkiem mili ,zwykle byli w stosunku do mnie bardziej obojętni. Dosyć niedawno byłam umówiona na spotkanie. Rodzice chcieli mnie zaręczyć z jakimś hrabią ,który wogule nie przypadł mi do gustu.
Od tamtego czasu byłam na nich obrażona ,oni na mnie chyba też.
Mimo wszystko dziwi mnie ich zachowanie ,tacy mili.
Mam już dosyć. Idę do matki ,do jej gabinetu. Zmierzam korytarzem wypełnionym dziesiątkami drzwi. Wybieram te odpowiednie. Wchodzę do środka. Widzę swoją matkę uzupełniającą jakieś dokumenty. Słyszę jej głos:
- Kumiko , po co przyszłaś?
- Chciałam zapytać dlaczego ty i ojciec jesteście dla mnie tacy...inni. - odpowiadam.
- Chyba tego nie unikniemy ,Kumiko. Ale powiem Ci wprost. Nie trafi Ci się drugą taka okazja w życiu .- stara się mnie uspokoić.
- Matko , o co chodzi ? - pytam coraz kolejny.
- Zostałaś zaręczona .- odpowiada pewnie.
Zaczynam wpadać w szał i wydawać z siebie bliżej nieokreślone dźwięki.
- Znowu!? Znowu ,mam się spotkać z jakimś hrabią ,który jest o kilka starszy ode mnie? - pytam z ironią.
- To nie tak ,Kumiko. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to zostaniesz zaręczona z czternastoletnim paniczem. W końcu pochodzisz z rodu Wently, zasługujesz na godnego wybranka. - tłumaczy.
- Mogę wiedzieć o co konkretnie chodzi ? - dopytuję.
- No więc tak - wstaje z krzesła. - Alois Trancy aby utrzymać swoją wysoką pozycję musi znaleźć sobie narzeczoną. Wśród nich będziesz ty. Trancy podał kilka ,a może kilkanaście wymagań jakie powinna mieć wybranka. Jeżeli chodzi o wygląd wybranki - mierzy mnie zwrokiem - nie musisz się martwić - dodaje.
Po chwili daje mi do ręki żółto - szary pergamin. Spogladam na niego ,widzę wypisane wymagania Aloisa:
Wymagania
Wybranka Aloisa Trancy ' ego powinna być szczupłą ,nie za wysoką brunetką. Blada cera ,ciemne oczy , całkiem długie nogi. Włosy sięgajace do połowy pleców ,zadbane paznokcie . Wybranka nie powinna mieć ani więcej ,ani mniej lat niż 14. Dziewczyna musi pochodzić z zamążnej rodziny.
Zapraszamy dziewczęta wraz ze swoimi rodzicami do rezydencji rodziny Trancy, jutro w południe. Damy będą miały indywidualny czas na poznanie Aloisa , do rezydencji zostaną wpuszczone tylko dziewczęta ,które chociaż w połowie spełniają wymagania.
Z poważaniem lokaj rezydencji, oraz Jego Wysokość Alois Trancy.
Po przeczytaniu tego ,myślałam przez moment ,że może nie będzie aż tak źle ,ale nie wiedziałam co się stanie kolejnego dnia.
Niespodzianka! Zaczęłam oglądać Kuroshitsuji i ...to jest tego efekt.
Myślę ,że się ciekawe zapowiada ,bo moja wyobraźnia przekracza każdą granicę 😂 oczywiście ff z Akashim nie porzucam...spokojnie nie martwcie się.😉
CZYTASZ
Znienawidzona Narzeczona
FanfictionAlois Trancy aby utrzymać swoją pozycję musi znaleźć sobie narzeczoną. Dowiaduje się o tym tamtejsza szlachta .Wiele znaczących osób postanawia zapoznać swoje córki z Aloisem. Niestety nie będzie to takie łatwe gdyż Trancy podał bardzo wiele znacząc...