Znienawidzona Narzeczona

Brak

Świat stał się czarny. A ja słyszałam płacz Trancy'ego.
- Kumiko... Obudź się.
Wszystko zanikło. Wraz z moją świadomością.
W pewnym momencie poczułam coraz bardziej nasilający się ból w klatce piersiowej.

2 godziny później

- Kumiko.- słyszę głos Aloisa.
- Ttak ? - pytam ledwo przytomna.
- Wiesz co się stało? - pyta.
- Nie. - odpowiadam.
- To dobrze. - upewnia mnie.
Leżałam bezczynnie na ziemi ,kiedy starałam się podnieść ból bardziej się nasilił.
- Uważaj! - krzyknął Trancy w moją stronę.
- Masz ranę ,głuptasie! - ponowił krzyknięcie.
Trancy opowiedział mi całą sytuację. Byłam nieco zaskoczona ,że ciemnowłosy chłopak jakiego spotkałam okaże się być taki...inny niż bym się spodziewała.
Osłabiona położyłam się spać. Życie byłoby lepsze bez zmęczonia. Świat staje czarny ,ale nie na długo. W mojej jawie widzę kobietę. Czarnowłosa ,blada w szarej sukience.
- Chcesz lepszego życia? - pyta się mnie zjawa.
- Kkim jesteś? - pytam wystraszona.
Całe szczęście mam świadomość,że to się śni.
- Jeżeli chcesz lepszego życia ,wtedy się dowiesz. - odpowiedziała.
Skoro to sen ,to chociaż spędźmy go ciekawie.
- No dobra. - pewnie odpowiadam.
Czuję okropny ból ,jakby coś mnie pozbawiło czegoś naprawdę ważnego.
Boli mnie całe ciało. Lecz jedno miejsce najbardziej . Za uchem czuję jakby ktoś wbijał mi igły ,każdą po koleji. Kobieta znika ,a ja cała obolała budzę się w pokoju.
- Co się stało? - pytam sama siebie ,sięgając za ucho.
- Auć. - mówię po dotyku pulsującego bólem miejsca.
Automatycznie zabieram rękę. Patrzę na moją dłoń jeszcze chwilę.
- Krew? - mówię pod nosem.
Sięgam po kawałek mojego ubrania i wycieram czerwoną ciecz spod ucha i dłoni. Wstaję ,sięgam po małe lusterko.
Przykładam je do boku głowy aby zobaczyć okolice ucha.
Kiedy zobaczyłam co tam jest podskoczyłam ze strachu.

Polsatto prezenter! Co myślicie ,co się stanie? No tego nawet ja nie wiem.
Za wszelkie błędy i niedociągnięcia przepraszam 😊😊