*One shot dla X_Pqia_X*
~~~~~~~~~~
Scena miłości
~~~~~~~~~~
Siedziałam niespokojnie na krześle kręcąc się przy tym, jakbym miała pod tyłkiem kamienie. Nie mogłam już się doczekać aż w końcu wyjdę z tej klasy. W sumie to również się denerwuję, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym już tam być.
Nagle usłyszałam dzwonek kończący lekcję. Szybko spakowałam książkę do torby, po czym błyskawicznie wybiegłam na korytarz.
Kierowałam się od razu do tylnej części szkoły, gdzie znajdowała się aula, w której jest wystawiane coroczne przedstawienie. Do kółka teatralnego należę od początku roku, więc jestem podwójnie z siebie dumna, że akurat mój scenariusz został wzięty pod uwagę. Długo nad nim pracowałam i nie mogę uwierzyć, że zostałam tak doceniona.
Szłam mając nadzieję, że na nikogo nie wpadnę. Zwolniłam dopiero, kiedy dotarłam na miejsce. Lubię szkołę i nie mam nic przeciwko lekcjom, ale te dodatkowe zajęcia naprawdę dodają mi skrzydeł.
Otworzyłam drzwi, po czym weszłam do auli. Jak zawsze przyszłam pierwsza, ale znając życie za chwilę przyjdą inni, którzy już zostali obsadzeni w swoich rolach. Usiadłam więc na scenie, przodem do widowni, po czym wyjęłam z torby kopię swojego własnego scenariusza. Oryginał ma nauczycielka, która zajmuje się tym kółkiem i prowadzi próby.
Zaczęłam go czytać. Opowiada on historię o miłości dziewczyny do chłopaka, która nigdy nie została odwzajemniona. Nie było prosto ubrać to w słowa, ale po wielu próbach udało mi się, bo wiedziałam jak czuje się główna bohaterka.
Po kilku minutach usłyszałam znajome głosy. Uczniowie zaczęli już przychodzić, a i nauczycielka się pojawiła. Niestety, nie miała dla nas dobrych wieści.
- Niestety kochani, ale nie mamy odtwórcy głównego bohatera - powiedziała smutnym głosem zwieszając głowę.
Moja ręka od razu powędrowała w górę.
- A Yuki? Przecież on miał go grać.
- Wiem, Scarlett, ale wczoraj zrezygnował. Jego oceny się pogorszyły i nie ma czasu na dodatkowe siedzenie po lekcjach.
Zamyśliłam się. Oprócz tego, że napisałam scenariusz odgrywam też rolę głównej bohaterki. Od zawsze chciałam spróbować w aktorstwie, a te zajęcia na pewno mi pomogą. Jeśli nie mamy głównej postaci może się okazać, że przedstawienie może w ogóle się nie odbyć!
- Mogę go znaleźć - odparłam bez zastanowienia, a wszystkie pary oczu od razu powędrowały na moją osobę. - Mogę znaleźć kogoś, kto to zagra.
- Naprawdę? - zdziwiła się nauczycielka. Na przesłuchania prawie nikt nie przychodził, a nawet jeśli to dziewczyny, a nam potrzebny był chłopak.
- Tak, postaram się.
- Ale przedstawienie jest już za trzy tygodnie. Znalezienie kogoś, kto byłby chętny może zająć...
- Przyprowadzę go na jutro - rzekłam odważnym tonem, choć tak naprawdę nie wiedziała, co ja sobie myślę.
Usłyszałam szepty innych osób. Nikt nie wierzył, że mi się to uda. Tak naprawdę, sama w to do końca nie wierzyłam.
- Och... Dobrze, ale gdyby ci się nie udało...
- Uda mi się. Niech mi pani zaufa.
***
![](https://img.wattpad.com/cover/130912006-288-k863221.jpg)
CZYTASZ
One-shoty z Haikyuu!! ✖
Fanfiction✔ - przyjmuję zgłoszenia X - nie przyjmuję zgłoszeń Okładka: @Psycho_Yumiko