Po moich słowach Leo uśmiechnął się. W końcu dostał odpowiedź na którą czekał, mimo tego, że wiedział od samego początku jaka jest prawda. Ale oczywiście jak na złość chciał ją usłyszeć z moich ust.
- I co nie można było tak od razu? - zaśmiał sie.
-Nie.
- Widzisz mówiłem ci, że mnie nie oszukasz hahaha
- Jesteś debilem wiesz?
- Ale debilem na którym ci zależy. - uśmiechnął się, bo wiedział, że ma racje.
- Zamknij sie.
- Co powiedziałaś?
Zaczął mnie wszędzie łaskotać, a niestety to był mój słaby punkt. Chciałam się wyrwać od niego, ale nie potrafiłam.
- Leo! Przestań!
- To masz za głupie pyskowanie.
- Błagam cie przestań, bo nie wytrzymam za chwile. - śmiałam sie przez niego tak bardzo, że brakowało mi już powietrza.
- Przeproś to cie zostawie.
- Nie?
- To mam dalej cie ,,gwałcić"? - uśmiechnął się z miną pedofila. - Jak wolisz hahah mnie to na rękę.
- Nie dobra przestań przepraszam ok?
- Nie nie wybaczam..
- Serio?
- Przecież żartuje spokojnie.
- No mam nadzieje.
W końcu zostawił mnie w spokoju. Usiedliśmy na łóżku i trwaliśmy na chwile w ciszy do momentu gdy zerwałam się nagle z niego i zaczęłam przeszukiwać cały mój pokój.
- Czego tak szukasz? - zapytał.
- Leo telefonu! Gdzie on do cholery jest?!
- A nie masz go w torbie?
- Nie nie ma go!
- A sprawdzałaś dobrze?
- No tak nie wyjmowałam go!
- Dobra spokojnie od początku.. kiedy go ostatni raz widziałaś?
- Wtedy w klasie.. gdy siedzieliśmy już razem w ławce i czekaliśmy na lekcje.. pisałam wtedy z tobą gdy zaważyłam jak nade mną stoi Stacy.. zaczęła ze mną gadać, a ja go położyłam na ławkę.. potem zaczęliśmy się przez nią kłocić i ja.. wybiegłam z klasy. BEZ TELEFONU! O cholera!
- A ja pobiegłem za tobą.. Masz na myśli to samo co ja?
- Tak chyba tak.
- To Stacy go musiała zabrać! - powiedzieliśmy jednocześnie jak jacyś zmutowani. Co nas szczerze trochę rozbawiło.
- No to już po mnie..
- Ej spokojnie.
- Co spokojnie?! Jak ja mam być spokojna?!Zabrała mój telefon i pewnie poczytała sobie wszystkie moje wiadomości! Nie no ja się chyba zabije..
- Nawet tak nie mów!
- Co ja mam teraz zrobić?!
- Czekaj zadzwonie do Sophie. Może ona go ma, a nie Stacy.
- Dzwoń!
*Leo*
Wziąłem swoją kurtkę i wyjąłem telefon.- O fuck.
![](https://img.wattpad.com/cover/133070533-288-k978911.jpg)
CZYTASZ
Coś więcej niż przyjaźń |L. D.|
Fanfiction,,Nigdy nie dojdzie między nami do czegoś więcej.." Zdaję sobie sprawę, że ta książka może wydawać się podobna do typowego ff, ale myślę, że warto przeczytać :)) Największe notowanie: #1 bam - 24.07.2018 Wszelkie prawa dotyczące kopiowania mojej k...