Prolog

2.4K 117 23
                                    

Moja Historia nie należy do najszczęśliwszych... ale również nie należy do tych najsmutniejszych.
Wiele w moim życiu się wydarzyło i wiele na pewno jeszcze się wydarzy. Ale może lepiej zacznę moją opowieść od samego początku.

Nazywam się Adrien Agreste.

Jestem synem sławnego projektanta mody Gabriela Agreste, a moją matką była wybitna aktorka Emilie Agreste. Tak... była, bo już jej nie ma.

Zaczyna się "kolorowo", prawda ?

Ale moje życie było jak czarno-biały film.

Syn sławnych ludzi, który sam występuje w reklamach i jest rozchwytywanym przez pseudo-fanki modelem.

Ale życie nie jest tak kolorowe jak się wszystkim wydaje. Nie jest usłane ścieżką z płatków róż a jedynie ich ostrymi kolcami.

Wszyscy myślą, że jestem rozkapryszonym dzieciakiem, który ma wszystko czego tylko dusza zapragnie, kąpie się w kasie, jeździ drogimi samochodami, ma własnego ochroniarza, kucharza, nauczycielkę...

W każdym bądź razie tak naprawdę nikt nie wie jak to jest naprawdę.

Moja matka zniknęła a ojciec prawie ze mną w ogóle nie rozmawia, jakbym dla niego nie istniał. Wymyśla mi co rusz jakieś nowe dodatkowe zajęcia.

Jak by mu było mało tego, że pracuję dla niego jako model, muszę się uczyć, dodatkowo grać na fortepianie, ćwiczyć szermierkę i uczyć się chińskiego...

Naprawdę wolałbym mieć normalne, życie jak moi przyjaciele ze szkoły...

Właśnie... przyjaciele...

Czy ja w ogóle jakiś mam ?

Teraz tak i to całkiem sporo ! Nie twierdzę, że mnie w życiu nie spotkało nic dobrego, bo pomimo tych wszystkich tragedii i nieszczęść, ciągle miałem jeden jedyny promyk nadziei.

Ale początek nie był łatwy.

Jak tylko w końcu udało mi się ubłagać ojca o to, żebym mógł normalnie chodzić do szkoły jak wszyscy, ciężko było mi się z kimkolwiek zaprzyjaźnić. Ale tak naprawdę zaprzyjaźnić.
Z początku jak dowiedziano się, że moją jedyną "przyjaciółką" jest Chloe Burgeois, nikt nie chciał się ze mną zadawać.

Dla nastolatka, który nigdy w życiu nie był  w szkole, tylko całe życie uczył się w domu, nie był to prosty start.

Na całe szczęście poznałem Nino... a później całą resztę wspaniałych przyjaciół takich jak Marinette czy Alya.

Myślałem, że nic lepszego nie może mnie już spotkać.

Myliłem się.

Nadszedł dzień w którym otrzymałem Miraculum i stałem się Czarnym Kotem.

No a później Biedronka spadła mi z nieba.

Zakochałem się w tej dziewczynie od pierwszego wejrzenia. Mimo iż jej twarz była skryta pod maską, miałem wrażenie, że jesteśmy sobie przeznaczeni.

Niestety Biedronka twierdziła inaczej.

Tak rozpaczliwie pragnąłem ją poznać bliżej... ale ona uparcie twierdziła, że nie możemy poznać swoich prawdziwych tożsamości i tego się trzymała.

Nie winiłem jej za to.. ale uważałem, że zasługujemy na to, żeby poznać się bliżej.

Resztę historii znacie...

A jej ciąg dalszy dopiero poznacie...

Ale jak to mówią, karma zawsze wraca do człowieka... czy do mnie wróci ?

Przekonacie się sami... czytając moją opowieść...

***

Nazywam się Adrien Agreste... i jestem chłopcem, który stracił wszystko....

C.D.N.

****

Powiem tylko tyle...

w niecałe 2h rozpisałam całą historię, jaką chcę tutaj przedstawić xD

Jestem nienormalna prawda x"D ?

Wystarczyła mi do tego jedna kartka A4, żeby spisać wszystko.

Zapowiem tylko tyle, że kolorowo nie będzie xD

Ale nie będzie też szaro ^^

Mam nadzieję, że i tym razem mój FF przypadnie Wam do gustu... a przynajmniej taką mam nadzieję... a nadzieja matką głupich *nerwowy śmiech*

Na pewno nie będzie tyle rozdziałów, co przy poprzednim FF.

Ten będzie raczej króciutki ale treściwy xD

A przynajmniej taki mam plan :v

A jak wiadomo... z planowaniem różnie to bywa :")

Ale jestem dobrej nadziei !

Cała opowieść jest rozpisana na dokładnie 7 rozdziałów :D

Ale jak wszystkim dobrze wiadomo, wszystko w trakcie pisania może się jeszcze kilkanaście razy zmienić x"D

3Majcie kciuki !!! Do napisania !!!!

Ps.: Pewnie szybko się pojawię z kolejnymi rozdziałami...

no chyba, że opuści mnie wena x"D

Adrien Agreste - Chłopiec, który stracił wszystko...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz