Od akcji na ślubie minęły dwa tygodnie. Nathalia wyjechała do Finlandii, a Christiana złapała policja i siedzi w pierdlu za jakieś morderstwo.
Ja raz zostałam za mordwerstwo skazana na 20 lat, ale uciekłam po dwóch dniach.
Na odstresowanie ja i Ash pojechaliśmy do Pizza Hut. Byłam głodna jak cholera, więc zamówiliśmy ogromną pizzę z pepperoni. Ashton cały czas miał na twarzy szyderczy uśmiech i nie wiedziałam o co mu chodzi.
– Co? – spytałam mojego chłopaka. – O co ci dziś chodzi?
– Kobieto, o czym ty mówisz? – roześmiał się.
– Przecież widzę! – uszczypnęłam go w policzek, na co słodko jęknął. – Nie jestem debilem.
– Mniej przeklinasz! – gładził bolące miejsce.
Pokiwałam jedynie głową. Rzeczywiście mniej przeklinam, ale w tym kurwa momencie jestem do tego zmuszona. Tym bardziej, że nie cierpię gdy ktoś odbiega od tematu.
Ale jak tu się gniewać na Asha?!
– A teraz mów o co chodzi. – objęłam go czule.
– Ktoś z nami będzie. – odparł chyba nieco spięty.
– Kto? – dociekałam.
Dwa dni temu też byliśmy na randce, ale tylko w cztery oczy. Nie preferuję grupowych randek. Ale kto jest tym delikwentem?
– Zobaczysz. – znowu się uśmiechnął. – To niespodzianka.
Przewróciłam jedynie oczami. Nie znoszę niespodzianek, a ta nie należy do wyjątków.
– O właśnie! – Ash pomahał do jakiejś dziewczyny, która usiadła naprzeciwko nas.
Na początku przypominała mi trochę Anę, ale gdy zdjęła okulary przeciwsłoneczne okazała się być zupełnie inną osobą.
– Jestem Mia. – podała mi rękę.
– Lia Black. – odwzajemniłam gest.
Dziewczyna wyglądała na normalną - brązowe włosy do podbródka, piwne oczy, niska, szczupła i uśmiechnięta.
Kogoś mi przypominała. Nawet pomiędzy nami widziałam drobne podobieństwo - rysy, kształt głowy i wielkość dłoni. Niby nic ważnego, lecz jednak.
– Mia Black, przepraszam. – poprawiła się.
– Też nazywam się Black. – wyjęłam z torebki paczkę papierosów. – Niemożliwe.
– Pozwól, że ci to wyjaśnię. – zaczęła swój monolog. – Znam twojego ojca, Denissa Blacka. Wiem o nim wszystko, pewnie się dziwisz. Otóż twój ojciec ożenił się z pewną Chinką. Mieli razem dwoje dzieci : pierwsze zmarło przy porodzie, a drugie przeżyło, i była to dziewczynka. Pewnie dziwisz się, czemu mówię tu o jakiejś dziewczynce. Otóż ta dziewczynka to twoja siostra. Nie wiesz gdzie ona jest? Siedzi przed tobą...
Nie mogłam w to uwieżyć. Wiedziałam, że mam brata, ale siostrę?
– Ale jak to?! – spytałam mega zdziwiona.
– Kochanie. – Ash pocałował mnie w czoło, a ja położyłam nogi na stole. – Zaprosiłem Mię po to, abyś dowiedziała się całej prawdy o swojej rodzinie.
Z oka wypłynęła mi jedna samotna łza. Od razu ją otarłam. W tym głupim momencie miałam mieszane uczucia. Z jednej strony byłam wkurwiona na ojca, a z drugiej - ucieszyłam się, bo właśnie poznałam siostrę.
– Lucas... On o tobie wie? – spytałam zdezorientowana.
Na serio nie wiedziałam co się dzieje.
– Tak jakby. – odparła zamyślona. – Chciałam iść dzisiaj z tobą do niego i mu to wszystko wytłumaczyć.
Pokiwałam lekko głową poczym spojrzałam Ashtonowi w oczy. Mia wydaje się być miłą osóbką, Aah dobrze wiedział kogo tu sprowadza.
Po chwili kelnerka przyniosła naszą ogromną pizzę.
– Należy się... – już otwierała swój notes.
– Chwila, stop! – oburzyłam się. -
– A od kiedy to rachunki się daje na początku?!Kelnerce zrobiło się chyba głupio, bo odeszła od naszego stolika. Tak w ogóle to wcale nie zamierzałam płacić, ale uwielbiam podpuszczać naiwnych ludzi.
– Chcesz? – spytałam Mię.
Pokręciła głową i wyjęła z torby kanapkę. Ja nigdy nie jem kanapek, no chyba, że z nutellą. Jednak, czy kanapką da się najeść?
*****
Wróciliśmy z powrotem do domu, ale razem z Mią. Mój brat też musi o niej wiedzieć, bo to całkowicie zmienia bieg historii.Albo ojciec zrobił nas w bambuko, albo nie powiedział nam tego.
Ash polazł na górę, a ja i Mia udałyśmy się do ogródka, gdzie siedział Lucas.
– A tyś kto?! – zareagował na widok Mii.
A jego mina? Bezcenna!
– Jestem Mia Black. – odparła zamyślona. – Lia już wie, ty też powinieneś.
– A więc słucham. – Lucas zaczął udawać seksiaka.
– Ja... Jestem waszą siostrą.
– Co? – Lucas prawie zachłysnął się colą, którą pił.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spodziewaliście się tego?
CZYTASZ
Queen Of Killing | ✔
Teen FictionLia Black to siedemnastoletnia dziewczyna. Jeszcze rok wcześniej miła i urocza, a teraz - przywódczyni gangu Śmierciożerców. ************************************ #658 dla nastolatków #634 dla nastolatków #307 dla nastolatków ©hellomyfuckfabolous