Kiedy widzą Cię pierwszy raz.

448 15 7
                                    

Notka pod koniec. 

Miłej lektury ^^


Jin

Szanowny pan przechadzał się wolnym krokiem wzdłuż dobrze znanych mu alejek sklepowych. Musiał wymyślić obiad dla siebie oraz reszty grupy, co nie było zbyt łatwym zadaniem. Zrezygnowany ustał pośrodku działu z mięsem, nie wiedząc co ma wybrać.

-Czasami warto jest pójść w inną stronę i ugotować zupę. - wyszeptałaś mu cicho do ucha, widząc jak bardzo gryzie się z sobą które mięso wybrać. Chłopak spojrzał się na ciebie - ty zaś uśmiechnęłaś się delikatnie i ruszyłaś w dalszą stronę, wrzucając chłopakowi przy tym do koszyka karteczkę ze swoim numerem. Byłaś już prawie przy kasie, a chłopak nadal nie mógł oderwać od ciebie wzroku.

 Byłaś już prawie przy kasie, a chłopak nadal nie mógł oderwać od ciebie wzroku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  

Jimin

Nadszedł ten dzień.  Ignorując wszelkie bóle w klatce piersiowej związane z porzuceniem przez ciebie Twojego byłego postanowiłaś iść do klubu. Oczywiście, jak to kobieta która chce się zemścić - postanowiłaś iść w dość wyzywającej sukience, która sięgała Ci do poły ud. Na nogi ubrałaś czarne szpilki. Włosy rozpuszczone.

Uśmiechnęłaś się delikatnie będąc w klubie. Nie potrzebowałaś się napić, aby dobrze się bawić. Poszłaś bezpośrednio na środek parkietu, kręcąc przy tym delikatnie biodrami. Nie zauważyłaś że od momentu przekroczenia progu klubu ktoś ci się przygląda. Będąc na parkiecie zaczęłaś tańczyć. Kąciki twoich ust powędrowały do góry, gdy poczułaś jak ktoś układa ci dłonie na biodrach.

-Co taka piękna dziewczyna robi tutaj sama? - usłyszałaś cichy szept przy uchu, jednak postanowiłaś olać to pytanie. Po prostu chciałaś się dobrze bawić.   

   

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Jungkook

Dzisiejszego dnia postanowiłaś przejść się po zupełnie nieznanym Tobie mieście. Nie jeden raz wyobrażałaś sobie sytuacje, iż pewnego dnia podczas spaceru poznasz faceta nie z tej ziemi. Cóż nie tym razem. Przeszłaś miasto wzdłuż jak i wszerz, jednak nie spotkałaś nikogo kto mógłby Cię zainteresować. Szłaś krętymi uliczkami, które miały poprowadzić Cię do domu. W uszach słyszałaś piosenkę BTR - City is ours. Mogłaś śmiało powiedzieć że godzina była młoda, ale miasto nie należało do ciebie. Westchnęłaś cicho podchodząc pod furtkę. W tej chwili poczułaś ból. Ktoś na Ciebie wpadł. 

Reakcje BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz