Kiedy składa Ci niezapowiedzianą wizytę.

271 9 1
                                    

Polecam odsłuchanie piosenki powyżej ^^ Dla mnie to utwór wręcz nostalgiczny ^^


Jin

Po Waszym pierwszym spotkaniu, chłopak odczuł potrzebę spędzania z Tobą, każdej wolnej chwili. I to wcale nie było związane z Tym, iż lubiłaś kolor różowy, czy uwielbiałaś gotować, lub też momentami podczas śmiania się wydawałaś z siebie niezidentyfikowane odgłosy.  Nie,  te rzeczy w ogóle nie miały z tym związku.

Oczywiście że miały.  Kogo chcesz oszukać?

Chłopak miał doskonałą pamięć, więc dokładnie zapamiętał gdzie mieszkasz.

Był piątkowy wieczór, a ty siedziałaś w kuchni i robiłaś sobie kolację.  Nuciłaś sobie pod nosem, ciesząc się iż  nikt cię nie widzi. Obszerna koszula, dresy, włosy niechlujnie związane w koka.  Nagle poczułaś dłonie na swoich biodrach. Momentalnie znieruchomiałaś, całkowicie zapominając o potrawie na patelni. 

-No co ty kobieto robisz? Naleśniki ci się przypalą, jeżeli ich nie przewrócisz, ty parówo! - nie zdążyłaś nic powiedzieć, gdy Jin odsunął cię od kuchenki. Ty nic nie mówiąc wyszłaś z kuchni.

 Ty nic nie mówiąc wyszłaś z kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



Jimin

Nie myślałaś, iż chłopak przyjdzie do ciebie. W końcu skąd ta klucha mogła znać twój adres? Całkowicie zapomniałaś o tym, iż to właśnie on odprowadził cię do domu.  Skąd mogłaś jednak pamiętać? Byłaś tak pijana, że zapomniałaś jak się nazywasz. Co ten alkohol z tobą robił? 

Nie żałowałaś jednak. Wręcz przeciwnie - cieszyłaś się iż mogłaś się trochę rozerwać.  Gdy poczułaś się już odrobinę lepiej, wyszłaś z łazienki, przemywając twarz zimną wodą, aby chociaż trochę dojść do siebie. Westchnęłaś cicho, przymykając na moment oczy. Sama nie widziałaś ile czasu spędziłaś przed lustrem, opierając się dłońmi o zlew.

-Nie wyglądasz aż tak źle. - powiedział głos, na co ty odwróciłaś się automatycznie, w stronę chłopaka, który uśmiechał się łobuzersko. - Nawet nie jesteś pandą. - dodał udając smutnego. Twój mózg jednak nadal przetwarzał to, jak chłopak się tu znalazł oraz to, czemu tak świetnie wyglądał. Spojrzałaś po chwili, na wyciągniętą dłoń chłopaka, na której spoczywały tabletki przeciwbólowe. Nie myśląc za wiele po prostu wzięłaś je i połknęłaś, bez popijania. Nie zwracałaś uwagi na chłopaka, który cały czas Cię lustrował.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Reakcje BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz