Gdy wracasz do domu

212 6 0
                                    

po zakrapianej alkoholem imprezie, zaś chłopak stoi pod drzwiami.


R E A K C J A   B E Z    G I F Ó W .

dzięki za uwagę.



To była twoja noc. Jedna za znajomych miała urodziny, więc postanowiłaś nie zmarnować takiej okazji. Ubrana w bordową sukienkę, sięgającą do połowy ud, z rozcięciem na plecach udałaś się w stronę klubu. Tam postanowiłaś się zabawić.

[...]

-Dzięki! - wykrzyknęłaś i pomachałaś dłonią w stronę taksówkarza, który cię podwoził. Ruszyłaś w stronę domu, a widząc chłopaka, który był ewidentnie wściekły mimowolnie westchnęłaś cicho. 



Jin.

-Przyszedłeś mi coś ugotować? - zapytałaś rozbawiona chłopaka, na co ten pokręcił głową, widząc cię w takim stanie. Wziął od ciebie klucze, by móc otworzyć zamek. Wpuścił cię do mieszkania, a gdy runęłaś na ziemię, wziął cię na ręce i zaniósł do pokoju. Położył cię na łóżku, zaś sam zszedł po chwili na dół, postanawiając zdrzemnąć się na kanapie. 



Jimin.

Chłopak natychmiastowo znalazł się przy tobie, gdy zauważył w jaki sposób szłaś w stronę mieszkania.

-I co ja mam z tobą zrobić [T.I.]? - zapytał sam siebie, nie przypuszczając że mogłaś usłyszeć jego wypowiedź.

-Byłam bardzo niegrzeczna tatusiu... - odpowiedziałaś, próbując zabrzmieć przy tym seksownie, jednak chłopak zaśmiał się cicho. Wziął cię na ręce, wszedł do domu i rzucił na kanapę.

-Za karę śpisz tutaj, bez koca. - powiedział na odchodne, otwierając jedynie okno, a następnie udając się do kuchni.



Jungkook.

Chłopak nie miał pojęcia jak ma się tobą zająć, więc po prostu bez słowa objął cię ramieniem i ruszył w stronę parku. Chciał abyś minimalnie doszła do siebie podczas tego krótkiego spaceru, zamiast mamrotania pod nosem bredni, uwieszając się przy tym na jego ramieniu.



V.

Widząc minę chłopaka zaśmiałaś się cicho.

-Wypiłam jeden kieliszek.  - odpowiedziałaś, stając przed chłopakiem, by móc otworzyć drzwi.  Nagle chłopak oparł się prawą dłonią o drzwi, nachylając się tym samym nad Tobą.

-Czemu więc nie odbierałaś? Martwiłem się. - powiedział, na co tym ostatkiem sił starałaś się powstrzymać uśmiech wpływający ci na usta.

-Telefon mi się rozładował, a nikt nie miał ładowarki. - odpowiedziałaś wyciągając z torby telefon. Chłopak widząc iż jest rozładowany, postanowił puścić Ci uwierzyć. 

-Ja będę zmykał. - odpowiedział, po czym pomachał Ci dłonią, posyłając przy okazji kwadratowy uśmiech.



Suga.

Wywróciłaś oczami, widząc powagę malującą się na włosach Cukiera.

-Nic nie wypiłam. - powiedziałaś, mimochodem wyciągając w kierunku chłopaka wskazujący palec. Byłaś trzeźwa. Niedawno byłaś chora, więc do tej pory dla spokoju zażywałaś antybiotyk.

-Czemu nie odbierałaś? - zapytał wkurzony chłopak, na co westchnęłaś cicho, bojąc przyznać mu się do własnej głupoty.

-Zostawiłam telefon w domu. - odpowiedziałaś po chwili, na co Suga wywrócił oczami.



RM.

Z racji tego iż chłopak siedział ostatni dzień w szpitalu, nie zapukał do twoich drzwi. Postanowił również nie dzwonić, gdyż chciał abyś dobrze się bawiła. Mimo to sumienie nie dawało mu spokoju. Chciał do ciebie napisać, jednak w tej samej chwili dostał wiadomość d Ciebie.

'Jestem w domu. Idę spać. Dobranoc xx' - chłopak czytając wiadomość uśmiechnął się delikatnie, a następnie odłożył telefon, by móc iść spać.



J-Hope.

Chłopak już miał zamiar wygłosić Ci litanię przy drzwiach, jednak zrezygnował z tego pomysłu, gdy wciągnęłaś z torby 0,7.

-Nie wypiłam ani kropelki. Wolałabym wypić z tobą. - odpowiedziałaś zgodnie z prawdą, na co zaskoczony chłopak pokiwał głową. Wpuścił cię do domu, by następnie udać się w stronę salonu, gdzie do ranka siedzieliście i opróżniliście więcej niż jedną butelkę.



Reakcje BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz