... w trakcie Twojego związku.
( Secret Base tak bardzo mi tutaj pasuje ↑ )
( rozdział dodany trochę bardzo późnej, no ale jednak )
Jin.
Chłopak nie mógł sobie poradzić z tym, że nazywałaś kogoś innego najprzystojniejszym na świecie. Jak mogłoby tak być? No nie mogło. Jin postanowił więc pokazać Ci co straciłaś. Za każdym waszym spotkaniem starał się pokazać to, co w nim najlepsze.
Jimin.
Dniem jak i nocą zastanawiał się jak mogłaś wybrać tego drugiego, mimo iż jego zdaniem to on wśród tej dwójki do wyboru był naj.
-Ja nie wiem co ta dziewucha ma z głową. - powiedział sam do siebie, widząc Twoje nowe zdjęcie z chłopakiem. Postanowił nie poddać się tak łatwo. Chciał o Ciebie walczyć, nie ważne co.
Jungkook.
Króliczek nie wiedział co ma robić. Z jednej strony chciał jakoś działać i o Ciebie walczyć nie wiedząc jak, z drugiej strony bał się zapytać o zdanie starszych kolegów po fachu. Postanowił więc być przy Tobie w trudnych chwilach i wspierać Cię gdy masz problemy. Zrezygnował ze swych uczuć na rzecz twojego szczęścia.
V.
Tak jak Jungkook darował sobie pokazywania Ci tego, że jest najlepszy. Dla niego liczyło się bowiem Twoje szczęście, mimo iż sam na każdym kroku cierpiał. Nie widziałaś tego, jak z chłopaka o kwadratowym uśmiechu zostaje jedynie ślad. Uśmiechał się tylko w Twoim towarzystwie.
Suga.
Biedaczek do tej pory nie wiedział jak byłaś w stanie zaakceptować takiego fagasa zamiast jego najlepszej i najskromniejszej osoby. Postanowił sobie, iż będzie na każdym kroku pokazywał Ci że jest o wiele bardziej lepszy od Twego obecnego wybranka.
RM.
Chciał napisać Ci list, w który opisał całe swoje odczucia w związku z Twoim nowym chłopakiem, jednak idąc korytarzem zahaczył o wazon, przez co woda z niego wylała się na jego cenny list. Chłopak upadł na kolana, patrząc się na rozbite kawałki szkła jak i na papier, który nasiąka wodą, jak i zyskuje kolor granatu, gdyż tego kolorem pióra przelewał na kartce swe uczucia.
( try hard and ignorujemy napisy )
Nadziejka.
Mimo według niego przegranej pozycji nadal walczył. Pokazywał Ci na każdym kroku iż on byłby lepszy. Pocieszał Cię gdy cierpiałaś. Nie opuszczał Cię na krok. Wystarczał mu ten jeden, mały uśmieszek który mu posyłałaś. Uśmiech, który dla niego był pełen nadziei. Nadziei, że kiedyś na niego przyjdzie kolej. Nie zdawał sobie sprawy że zaczął zlewać inne osoby na rzecz Ciebie, oraz tego by być kiedyś tym jedynym.
W sumie to długo mnie tutaj nie było, tyle wyświetleń się nabiło...
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM, MOJE LUJE <333
Będąc z Wami szczera to nie spodziewałam się że osiągnę tak duże grono odbiorców ^^
Dziękuję Wam serdecznie ^^ Wróciłam po tak długim czasie i mam nadzieję, że dodane reakcje Wam się spodobają ^^
CZYTASZ
Reakcje BTS
De TodoKolejne reakcje, których Twoja osoba jest ciekawa ^^ Wolno pisane, jednak postaram się to poprawić. Enjoy ^^