Za kulisami

29 6 0
                                    

Dodaje rozmowy bohaterów za kulisami tejże książki.

Kurtyna się podnosi

Ja: - Will czy kiedykolwiek kochałeś Rachel?

Will:- Nie, zawsze to była granica czystej przyjaźni, moją miłością jest Mia ( chwyta ją za rękę i przyciąga do siebie)

Lukas:- I lepiej żeby tak było Wolly, bo jak nie to pożałujesz.

Rachel:- Luki to nie jest Wolly tylko Will, przyjmij to do wiadomości kretynów a po za tym... NIE MUSISZ BYĆ TAKI ZAZDROSNY DO JASNEJ ANIELKI.

Lukas:- Dobra, dobra ja się tylko o ciebie troszcze ( uśmiecha się w ten słodki sposób)

Mia:- ekhem, ekhem, ja też tu jestem.

Rachel:- O cześć Mia. Nie zauważyłam cię.

Will:- Rachel ty ślepoto jedna, ona stoi tu od godziny.

Mia:- Nieważne, rozumiem że ta nasza przyjaźń Rachel, obejmuje tylko książkę ?

Rachel:- Ależ oczywiście, że tak.

Lukas:- ( chichra się w kącie, zataczając się.)

Mia:- Dobra to nie ma sensu, idziemy Will, niech oni sobie tu zostaną, z jaśnie SZANOWNĄ pani redaktor.

Ja:- Oooo... Bardzo mi miło

Mia:- To była ironia. Do widzenia.

Lukas i Rachel:- Nara ziomix.

Ja:- Dobrze, skoro zostaliśmy sami, może opowiecie jak spostrzegacie siebie nawzajem?

Lukas:- No dobrze, ja spostrzegłam Rachel, jako dobrą i rozumną istotę.

Rachel:- Doprawdy, bardzo mi miło.

Lukas:- Nie przerywaj, jest szalona i dziecinna oraz...

Rachel:- Nie jestem dziecinna ty kretynie zdebilniały, ty. ( uderza go książką po głowie)

Lukas:- Właśnie udowadniasz, że jesteś.

Rachel:- Wcale nie.

Lukas:- Wcale tak.

Rachel:- No nie, ja się tak nie bawię. Idę sobie ( udawany foch).

Ja:- Bosze, jacy wy jesteście nieznośni. No idź i ją goń.

Lukas:- ( znika za sceną, krzycząc): Fajnie było i przepraszam za tych idiotów.

Kurtyna opada
---------------'-''-----------'''-----------
Mam nadzieję, iż rozdziały z takiej perspektywy wam się podobają.

Dark FateOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz