W nocy budziłam się wiele razy. Gdy obudziłam się o 8:30 postanowiłam, że nie będę próbowała już zasnąć. Ubrałam się , wykąpałam i umyłam się , po czym zjadłam jajko na miękko. Obejrzałam 3 odcinki ,, 13 powodów" i wystroiłam się do Jackoba. Wiedziałam że nie patrzy on na wygląd ,ale chciałam czuć się przy nim piękna. Ubrałam pomarańczową tunikę , którą chłopak bardzo lubił i czarne szpilki.
O 14:40 byłam już gotowa do wyjścia. Dojechałam do domu Jacko , ale pare minut stałam pod drzwiami. Bardzo się stresowałam. W końcu nadszedł ten moment i stanowczym ruchem nacisnęłam na dzwonek. Niemal od razu otworzył mi bardzo luźno ubrany chłopak.
Na przywitanie chciałam go przytulić, lecz on szybko się ode mnie odsunął. Zasmuciłam się , co chłopak zauważył i przytulił mnie od niechcenia.-No więc? Co chciałaś?
-Bardzo Cię przepraszam. Wiem zrobiłam bardzo złą rzecz , ale byłam pijana.
-Nie musiałaś tego robić!
-Ty mogłeś mnie zatrzymać , a nie odpuszczać po chwili.
-No dobrze. Ja tez cię bardzo przepraszam.
-To co??? Zgoda?
-Tak. Kocham cię
-Ja ciebie też , Jacko
-Mam pytanie...
-Hmm?-Powiedziałam spokojnym tonem.
-Zostaniesz moją dziewczyną?
-No jasne! - wykrzyczałam uradowana.
Jackob zaprosił mnie na noc. Już 2 raz u niego spałam , więc była to dla mnie normalna rzecz. Na kolacje przygotowałam serduszka z naleśników. Jedliśmy kolację oglądając ,,13 powodów". Oparłam się o chłopaka , a z tego powodu , iż odcinek nie był ciekawy zasnęłam na jego barku , a on opierając się o poduszkę wygodnej , czarnej kanapy.
——————————
Średni ten rozdział :/ :/
CZYTASZ
Miłość przez messenger'a
FanfictionCora to nastolatka która jak dotąd prowadzi spokojne życie.Nagle w jej szczesliwym świecie pojawia się Jackob.Cale dnie spędza na pisaniu z nim.Zaniedbuje przez to naukę i spędza coraz mniej czasu z przyjaciółkami.Czy chlopak zawróci jej życie o 180...