Tordilla i... Ty? [Tord x reader]

"Maraton z filmami, i nie tylko."

Po kilku minutach gadaniny, zostaliśmy zawołani na "Maraton z filmami". Oczywiście leciał klasyk "Insane Zombie Pirates from Hell 4".
Tord podniecał się wyrywaniem głów i rozlewem krwi, Tom zasnął, Edd poszedł do kuchni po cole, a ja z Mattem kryliśmy się pod kocem.Po 2 godzinach przemocy i krwi, oglądaliśmy "Shrek forever".

Tord chwycił mnie za rękę.

-[T/i]o, czy mogę uratować Cię od tych nudów?

-Nie, podziękuję. Jestem za leniwa..

Tord i tak wziął mnie na ręce i poszedł ze mną do mojego pokoju. Położył mnie na łóżku (( ‾∇‾ )) i przytulił.

-Dzisiaj śpisz ze mną.

-Bo co, chcesz mnie zgwałcić gdy będę spała?

-Ja-.. N-nie dlaczego tak myślisz?

-Ah.. Nie wiem. A po co mnie tu zabrałeś?

-Nudziło mi się..

-Czyli jestem Ci potrzebna gdy jesteś znudzony?

-Nie..

-No dobra dobra, tylko żartuję.

-[T/i].. Chciałbym Ci coś powiedzieć..

-No dawaj, śmiało.

-EJ TORD [T/i]! BĘDZIECIE Z NAMI GRAĆ W BUTELKĘ? - krzyknął Matt.

-Nie dz..-

-Z miłą chęcią! - Odkrzyknęłam.

Zeszliśmy na dół, i zasiadliśmy na podłodze. Było śmieszno, dopóki nie kazali mi pocałować Edd'a, to Tord się wkurzył i wziął swój pistolet, a to skończyłoby się tragedią, gdyby nie ja i moje zdolności uspokajania chłopaków. Gra skończyła się tym, że Tom musiał rozprostować swoje włosy, a Matt stłuc swoje lustro. Poszłam się umyć, założyłam moją piżamę, wchodzę do mojego pokoju a tam.. Na moim łóżku leży związany Edd.

-[T/i]! Nareszcie! Odwiąż mnie please!

-Dobrze, ale kto Cię zawiązał?

-Tord. Zawiązał mnie po twoim wyzwaniu z pocałowaniem mnie. Nie dziwię się, sam bym się wkurzył.

Po kilku minutach męczenia się z węzłami, udało mi się go rozwiązać. Edd podziękował, i poszedł do swojego pokoju, a ja pogrążyłam się w lekturze "Dziennik Rachel". Po przeczytaniu wielu rozdziałów, byłam tak zmęczona, że zdecydowałam iść spać.
💚💚💜💜❤️❤️💙💙💚💚💜💜❤️
Obiecałam wam że albo w sobotę albo w niedziele będzie rozdział?