Tordilla i... Ty? [Tord x reader]

,,Nie podoba mi się to.."

Po przeczytaniu listu, czułam jak pieką mnie policzki. Schowałam list, i założyłam pierścionek. W sumie, to bardzo pasował do naszyjnika.. Zeszłam na dół na kolację. Wzięłam sobie [Weź co chcesz zjeść] i siadłam na kanapie. Po obu moich stronach zasiedli Tord i Tom, patrzący na siebie wzrokiem, który mówił "Zaraz Cię zabije dupku". Tord był cwany, więc chwycił mnie za rękę posyłając złośliwy uśmieszek Tomowi, a ja zrobiłam się dosłownie jak jego bluza. Tom trzepnął Torda ręką, a potem objął mnie w talii. Nie podobała mi się ich rywalizacja.. Albo będą się NORMALNIE starać, albo nie wybiorę nikogo. Po prostu wstałam, i usiadłam na fotelu.

*Time skip*

Po zjedzeniu kolacji i obejrzeniu filmu, poszłam do swojego pokoju. Usiadłam przy biurku, wyciąłam kartkę i ołówek. Zaczęłam coś bazgrolić, aż wkońcu narysowałam nas wszystkich. Zanim się obejrzałam była już godzina 00:45. Słyszałam ciche pukanie do drzwi.

-Proszę..

Do pokoju wszedł Tord.

-Hej.. [T/i].. Mógłbym spać u Ciebie jeszcze raz? Czuje się wyspany i w ogóle..

-A własnego łóżka nie masz? Masz swoje bodypillowy, one też są ciepłe.

-Ale ty jesteś lepsza.

Podniósł mnie i ułożył na łóżku. Położył się obok mnie i zaczął "mruczeć". Nagle do pokoju wszedł Tom, a gdy nas zobaczył, Tord się uśmiechnął a on wyszedł trzaskając drzwiami.

-Tom!..-

Wena odeszła cricri