Glee chat #4

501 30 1
                                        

Santana: Ktoś widział może Quin?

Rachel Barbra Berry: Nie było jej od samego rana. Pan Schu też się dziwił, bo zaproponował jej solówkę i miała przyjść poćwiczyć 😕

Puck: Wagary?

Finn: Quin nie chodzi na wagary

Arthi: Może jest chora? Ostatnio nie czuła się najlepiej, bo zjadła trzy dokładki tej tajemniczej zupy ze stołówki

Mercedes: Nie sądzisz, że wtedy do kogoś z nas by napisała? To nie w jej stylu, tak znikać bez wieści

Kurt: Niepotrzebnie panikujecie 🙄 Pewnie nic jej nie jest i tylko zapomniała nam powiedzieć, że dzisiaj jej nie będzie 🤷‍♀️

Sam: Dalej jesteś zły o zeszły tydzień, prawda?

Kurt: Owszem, ale to teraz nie ważne. Czemu tak bardzo się martwicie? Przecież to nie powód aby zakładać najgorsze

Tina: To po prostu tak działa Kurt. Jak nie ma kogoś, to się martwimy. Jesteśmy rodziną

Santana: Ludzie skupcie się trochę. Quin jest mi winna 50 euro!

Tina: 🤦‍♀️

Blaine dołączył do konwersacji

Blaine: Quin jest w szpitalu

Mercedes: Jak to?!!!

Blaine: Pisała kierując. Wiem to, bo odwiedzałem babcię i widziałem jak ją przywieźli. Nie wyglądała najlepiej

Kurt: Zaraz tam będę

Kurt opuścił/a konwersacje.

Mercedes: Na co my czekamy?

Mercedes opuścił/a konwersacje.

Tina opuścił/a konwersacje.

Mike opuścił/a konwersacje.

Arthi opuścił/a konwersacje.

Rachel Barbra Berry opuścił/a konwersacje.

Finn opuścił/a konwersacje.

Santana: Czyli teraz nie odzyskam pieniędzy ☹

Santana opuścił/a konwersacje.

Glee chat [ POPRAWIONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz