Glee chat #24

236 15 5
                                    

Quin: Gdzie jest Puck? Jeszcze odchorowuje?

Rachel: Na pewno. Tyle ile on, to nikt na tej imprezie nie wypił. Chyba bym się zdziwiła gdyby pojawił się w szkole

Tina: Z Mike'm jest podobnie. Właśnie u niego siedzę i pilnuję, żeby nie wpadł do sedesu. Porządnie go przeciorało 😕

Quin: Pozdrów go ode mnie

Rachel: Ta, ode mnie też. Sama bym wpadła, ale Finn zabiera mnie dzisiaj na zakupy. Muszę poszukać sukienki

Kurt: On o tym wie? 🤨🤨

Rachel: Dowie się

Quin: Chyba wpadnę do Pucka i sprawdzę jak się czuje. Ma mocną głowę, ale ostatnio naprawdę przesadził

Tina: Czyżbyś się o niego martwiła?

Quin: Nie?

Kurt: Jesteś tak pewna jak ja podczas gry w piłkę 😂😂 To nie zbrodnia królowo. Ktoś musi zrobić pierwszy krok 😉

Quin opuścił/a konwersacje.

Finn: Oby się wreszcie dogadali.
Puck ciągle gada o tym jak to chciałby żeby wreszcie mu odpuściła. Aż ciężko tego słuchać

Santana: Ona przecież nie jest lepsza! Ciągle Puck to, Puck tamto. Uszy mnie bolą od tego jej ciągłego trajkotu

Britt: Lord Brzuszko też ma już dosyć

Rachel: Pożyjemy, zobaczymy. Nie możemy ich pośpieszać, bo jak się zejdą to będą myśleli, że to wszystko przez nas

Merc: Prędzej chyba umrzemy. Nie lepiej trochę im pomóc?

Arthi: Co masz na myśli? 🤨

Merc: Spotkajmy się w sali do muzyki, a wszystko wam wyjaśnię. Tutaj ściany mają uszy

Prawie wszyscy użytkownicy opuścili konwrrsacje.

Britt: Skoro mają uszy to czemu akurat tam? 🤷‍♀️🤷‍♀️

Glee chat [ POPRAWIONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz