Glee chat #22

213 14 8
                                    

Sam: MOOOOOJ KJEST TEN KAWALJEK PODLOGIIIII. NieEEeEe mÓWCIe Mni WIĘc CO MAM TROOBIIIIĆCC

Merc: Dobra. Jemu już wystarczy

Quin: Łatwo powiedzieć. Za każdym razem gdy zabieram mu wódkę, on dziwnym trafem wraca z dwiema butelkami🙄

Kurt: Pomoże mi ktoś z Blainem? Ten idiota zaraz wyskoczy przez okno. Niby to parter, ale wiecie...

Tina: Czemu tylko dziewczyny rozumieją na czym polega picie z umiarem?

Kurt: No wiesz co? Czuję się urażony 😠😠

Rachel: Ja myślę, że są wyjątki. Widzieliście Santanę. Mam wrażenie, że wypiła więcej niż sama waży

Tina: No, ale Santana to Santana. Jej się nie tyczą żadne reguły 🤷‍♀️

Kurt: To pomoże mi ktoś?

Merc: Już do ciebie idę. Przytrzymaj go chwilę, a ja poszukam jakiegoś sznura. Może to nieco pomoże

Tina: W ogóle to co my teraz z nimi zrobimy? Przecież moje kluczyki wylądowały w torcie, a Sam nie chce się od niego oderwać. Zaraz je chyba połknie

Rachel: No moje auto odpada. Finn je załatwił, a Britt zabrała lewarek. Nie wiem po co jej on i chyba nie chcę się dowiedzieć

Kurt: Na mnie nie liczcie! Nie będę się użerał z pięcioma pijakami. Teraz kolej Rachel 🛀

Rachel: No dobra. Zabiorę Samiemu klucz i zawiozę ich autem Tiny. Może twój tata pomoże mi ich wypakować

Britt: To ja w takim razie zabiorę Santanę

Kurt: Chwila, ty jesteś trzeźwa? Dopiero skakałaś po stole przebrana za myszkę miki 😮😮

Britt: Lubię 🤷‍♀️

Rachel: Podzielmy się nimi Britt. Ja podwiozę Finna, Blaine'a i Pucka a ty zgarniesz Mike'a, Arthiego i Santanę. Nie poradzę sobię ze wszystkimi

Britt: No dobra

Tina: A Sam?

Merc: Sam zostaje. I tak nie odkleisz go od mojej nogi 🙄

Glee chat [ POPRAWIONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz