Glee chat #10

297 23 4
                                    

Tina: Zatłukę tego kto to zrobił gołymi rękami i powieszę jego głowę w sypialni!!!🤬🤬🤬

Kurt: Już to mówiłaś. Uspokój się

Tina: Uspokój?!!! Mój najlepszy przyjaciel dostaje groźby, a ja mam się uspokoić?!!! Czy ty siebie słyszysz Kurt?!!!

Sam: Jak będziesz na wszystkich krzyczeć, to niczego to nie zmieni. Musimy pomyśleć na spokojnie

Blaine: Sam ma rację. Nic mi nie jest!

Kurt: To wcale nie znaczy, że odpuścimy Blaine. Powinieneś był powiedzieć o tym od razu 😑😑

Blaine: Obawiałem się, że to właśnie napiszesz 😔

Sam: Podejrzewasz kogoś? To pewnie osoba, której w jakiś sposób się naraziłeś. Jest ktoś taki?

Blaine: Może

Kurt: Kto to? Mam nadzieję, że to nikt ze skowronków, bo tym bogatym dupkom ciężko cokolwiek udowodnić

Blaine: To nikt ważny Kurt

Kurt: BLEINIE DEVONIE ANDERSON!!! MÓW NATYCHMIAST O KOGO CHODZI, ALBO WIĘCEJ SIĘ DO CIEBIE NIE ODEZWĘ!!!😡

Tina: Na drugie masz Devon?

Kurt: Nie teraz Tina. Mamy ważniejsze rzeczy na głowie od przedstawiania się drugimi imionami 🙄🙄

Tina: Sory

Blaine: Eh. To chłopak z mojej pierwszej szkoły. Kiedyś wysyłał mi takie anonimy, ale gdy się przeniosłem długo nie mógł mnie znaleźć. Podobno przeprowadził się niedaleko

Kurt: Sprawdzę to i do was napiszę. Nikt nie będzie groził mojemu chłopakowi. Nie na mojej warcie!

Kurt Hammel opuścił konwersacje.

Sam: Jak on niby zamierza to sprawdzić? Przecież nie zna nawet imienia tego gościa

Blaine: Nie znasz mojego narzeczonego. Jak się na coś uprze to nie ma mocnych, żeby wybić mu to z głowy 😬😬

Tina: Tylko żeby tym razem wyszło nam to na dobre🙄

Glee chat [ POPRAWIONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz