41.

305 13 8
                                    

Dwoje młodych pojechało pewniej nocy do lasu. Skończyła się benzyna, więc chłopak zostawił dziewczynę w samochodzie i poszedł kanistrem do głównej drogi. Kazał dziewczynie pozamykać wszystkie drzwi, co natychmiast zrobiła. Jakieś dwadzieścia minut później usłyszała pukanie w dach samochodu, po czym pojawił się jakiś facet i wyszczerzył się do niej zza przedniej szyby, a potem uniósł coś, co trzymał w ręku-okazało się, że to głowa jej chłopaka. Dziewczyna zaczęła się drzeć i zasłoniła oczy, jednak mężczyzna znów zapukał-tym razem w przednią szybę. Miał w ręku nie tylko głowę, ale i kluczyki do samochodu. A to co stukało na dachu to były pięty chłopaka, powieszonego dokładnie nad samochodem.


Straszne historieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz