Gdy wstaje świt Taehyung potyka się o właśnie nogi wymijając porozrzucane śmieci po całym malutkim, ciemnym mieszkanku. Miał pełno „brudnych" pieniędzy przez zabójstwa. Wszystko przepierdalał na noże lub drogie pistolety czy tez nowe czarne ubrania.
Jego szafa była przepełniona czernią, jednak jemu to nie przeszkadzało.
Wiadomość z kolejnym poleceniem wywołała na ustach chłopaka wielki uśmiech. Lubił zabijać, dla niego to była po prosty zabawa, a ludzie to pionki w jego chorej grze.
Jego kolejnym celem był Jeon Jungkook, dostał tylko zdjęcie, adres i to imię. Było to trochę dziwne ponieważ zazwyczaj dostawał mnóstwo informacji ma temat swoich ofiar. Nie znaczyło to jednak rezygnacji, prędko wyszedł z domu zmierzając w stronę celu.Wszedł przez otwarte okno do mieszkania, zauważył chłopaka stojącego przy umywalce głowa skierowana w dół. Lekko się uśmiechnął i zaczął zmierzać w stronę chłopaka, już w głowie miał tysiąc myśli jak może zakończyć jego żywot. Zbliżył się do chłopaka i przyłożył mu nóż do gardła, wolna ręka chwycił jego podbródek i uniósł tak aby zobaczył po raz ostatni w lustrze swoją piękna twarzyczkę jak i jego zabójcy. Taehyung już miał mu poderżnąć gardło gdy zobaczył w odbiciu zaczerwienione oczy chłopaka od płaczu i mokre policzki od łez.
-Błagam, zabij mnie.-wyszeptał młodzieniec patrząc na Taehyunga w odbiciu jednak ten nic nie zrobił. Jego wzrok spadł niżej, gdzie zobaczył w umywalce czerwona wodę od krwi która leciała z pociętych nadgarstków chłopaka. Było tam także masa blizn. Taehyung myślał, że chłopak sam do niego napisał nakładając na siebie wyrok śmierci. Tylko po co? Sam już prawie się wykrwawiał w łazience. Najlepsza kara dla niego było nie zabijanie go, a kazanie mu żyć dalej i męczyć się aż do końca. Na twarzy niedoszłego zabójcy znów pojawił się uśmiech. Odsunął nóż od gardła chłopaka i schował do kieszeni.
-Od dziś będziesz pracował ze mną. Twoja kara będzie mordowanie na mój rozkaz i dalsze życie Jungkook.-Taehyung powiedział do chłopaka bandażując jego ręce jednak ten nic nie zdążył odpowiedzieć ponieważ zaraz zemdlał.
CZYTASZ
Someone loves you [ZAKOŃCZONE]
FanfictionGdy Taehyung jest płatnym zabójca a jego kolejnym celem jest Jungkook którego nie jest w stanie zabić.