Wchodząc do szkoły każdy kierował w naszą stronę spojrzenie i szepty.
- Czemu oni się na nas gapią?- zapytałam Andy'ego.
- Według szkolnego fotografa i szkolnej plotkary jesteśmy parą. Fajnie mieć dziewczynę co ma jaja zdjąć spodnie prz piątce facetów, których nie zna.- stwierdził zamiast zapytać.
Dźgnełam go łokciem w żebra.
- No wiesz tak przy ludziach mnie bijesz?- zapytał.
- Tak, a coś nie pasuje?- odszczekałam mu.
- Nie skąd. Ash kazał mi przekazać, że mamy być u niego po szkole, bo chce jeszcze raz ciebie sprawdzić. O ile się zgodzisz?- odpowiedział.
- Okey, będziemy.- odparłam.***
- Cześć, Samanto!- przywitał mnie Ash.- Andy ci mówił, że jesteś dziewczyną z jajami?
- Tak, ale pobiłam go za to, a dlaczego się pytasz?- zapytałam.
- Bo ja cię tak nazwałem. Chyba mnie nie pobijesz za to?- zapytał.
-Może nie, ale się nie podlizuj- zagroziłam mu palcem - A dlaczego chcesz mnie sprawdzić?
-
No wiesz gitara była 10/10, a nie wiemy jak wygląda keyboard- odpowiedział - a jak u ciebie jest z wokalem?
-Wokal u mnie jest od dawna, ale go nie używam na co dzień, bo nie potrzebuje- odpowiedziałam.
- To dziś pokarzesz co potrafisz- wtrącił się Andy.
- Stary weź rzuć to palenie, bo żadna nie będzie cie chciała- powiedział Ash.
- Ty na serio? Ash powiedz mi czy ty kogoś masz, bo nigdy cie nie widziałem z dziewczyną. Znamy się pięć lat, no to weź się w garść- odparł Andy.
- Idziemy? Przeciesz wiesz, że moja matka wraca o siedemnastej, a twoje auto nadal stoi na podjeździe od wczoraj, a ja nie chce problemów- wtrąciłam się w ich kłótnię.
- Jak to od wczoraj?- zapytał Ash.
- Nie twój interes- warknełam.
CZYTASZ
Fallen Angel
FanfictionSamanta jest typem samotnika. Jej dotych czasowe życie było do niczego. Gdyby nie ten chłopak...