-A więc przez ten czas gdy Karolina jest w ciąży A potem na macierzyńskim, nie będziesz jeździł z Olą tylko ze starszym sierżant Kingą Wojciechowską.
-A co się stało z Olą?
-Nic, to nie istotne.
Nagle ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę.- powiedziała Jaskowska
Do pokoju weszła młoda dziewczyna tak ok. 30. Miała brązowe włosy, zielone oczy i była szczupła.
-Mikołaj, to jest właśnie Kinga- powiedziała Jaskowska
-Cześć, Mikołaj.
-Kinga.- przedstawili się
-Mikołaj Ty jesteś dowódcą patrolu.- Powiedziała jaskowska-To już wszystko możecie ruszać na patrol.
-Tak jest Pani komendant.
-Gdzie pracowałaś wcześnie.
-W Warszawie.-odpowiedziała Kinga
-05 zgłoś do 00.-powiedział Jacek przez radio
-Zgłaszam 05, co się stało?
Ten dzień przebiegł dosyć spokojnie ale Mikołaj nie spodziewał się tego co się później stało.
-Gdzie ty się tak spieszysz?-spytał Mikołaj Kingę
-No, umówiłam się z kuzynką że do niej dzisiaj pojadę.A Ty nie spieszysz się do domu?
-Właściwie to trochę. Moja narzeczona jest w ciąży.
-A to gratuluję.Muszę lecieć. Pa.
-Dzięki za dziś Kinga.
Mikołaj wrócił do domu. Trochę to zdziwiło że na podwórku stało jeszcze jakieś auto. Wszedł do domu.
-Kochanie mamy gości?
-Tak. Chodź, moja kuzynka przyjechała.
-Cześć-Mikołaj dał Karolinie buziaka
-Kinga ?-spytał zdziwiony Mikołaj
-Wy się znacie?- Karolina też się zdziwiła
-Poznaliśmy się dzisiaj. Jeżdżę z Mikołajem na patrol.-Odpowiedziała Kinga
-A co z Olą?-spytała Karolina
-Nie wiem. Zadzwonię do niej później.
-Jesteście głodne? Może zamówimy pizzę?
-Dobry pomysł.- odpowiedziała Karolina
-A Ty Kinga? Masz ochotę na pizzę?
-Tak. Może być.
-Jaką chcecie?-spytał Mikołaj patrząc na Karolinę
-Hawajska z oliwkami.-odpowiedziała po chwili namysłu
-Tak, Tak. Mi pasuje.-powiedziała Kinga
-Dobra to ja idę zamówić.-powiedział- Już. Za 40 minut mają przyjechać.
-Dobrze. A tak ogólnie Kinga to czemu już nie pracujesz w Poznaniu?- spytała Karolina
-Pracowałam z synem komendanta. Jego syn mnie nie lubił. Zakochał się we mnie, A ja mu dałam kosza.
-No to nie źle. Moja kuzynka odrzuciła propozycję związku z synem komendanta. Ulala.- przerwała
- Nie przerywaj mi mądralo! A więc, gdy to odrzuciłam zaczął mówić swojemu tacie że biorę łapówki, że nie nadaje się na policjantkę i ogólnie żeby mnie zwolnił bo komenda na tym traci. Nie wytrzymałam już i sama odeszłam.
-A przystojny był chociaż?- śmiała się Karolina
-Ej, nie przeginasz?!- Mikołaj też się zaśmiał
CZYTASZ
Od Niezręcznosci Do Miłości!💓❤💕😍
Short StoryJest to historia o Karolinie rachwal i Mikołaju Białachu z serialu policjantki i policjanci ! 3 pierwsze rozdziały są na podstawie odcinków. Reszta jest zmyslona !