Ze specjalną dedykacją, dla najlepszego na świecie braciszka gossippear 💘💘💘
Twoja mama obchodziła okrągłe urodziny. Z tej okazji postanowiła urządzić małą imprezę na którą zaprosiła prawie całą rodzinę. To wtedy też Lahey miał poznać resztę twoich krewnych. Jego szok był nie do opisania, kiedy wszystkie te ciotki rzuciły się na niego pytając, kiedy zamierza ci się oświadczyć i ile dzieci planujecie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nigdy nie lubiłaś jeździć na ryby i kiedy twój dziadek zaproponował tobie i Isaackowi wspólne wędkowanie ty zapierałaś się rękami i nogami. Co innego twój chłopak, który był bardzo podekscytowany tym co go czeka.
- Y/N, wsiadaj. - westchnął otwierając drzwi od strony pasażera.
- Nie. - warknęłaś nie zmieniając swojej pozycji.
- Y/N, nie pajacuj i puść ten słup. I tak tam pojedziemy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy chcesz zrobić mu na złość i na lekcji siadasz z Jacksonem, bo wiesz, że Lahey jest o niego bardzo zazdrosny.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kiedy udaje, że cię słucha.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dzisiaj był mecz Lacross i obiecałaś Isaacowi, że się na nim pojawisz mimo dużego natłoku nauki, bo wiedziałaś, że bardzo mu na tym zależy. Pech chciał, że wraz z Lydią utknęłyście w półgodzinnym korku. Isaac myślał już, że nie przyjdziesz, ale gdy tylko zobaczył cię niezdarnie przepychającą się przez wszystkich kibiców uśmiechnął się do ciebie wesoło.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wraz z Isaackiem wróciliście właśnie z imprezy urodzinowej Scotta, na której chłopcy dość mocno popłynęli. Z marną pomocą Liama i Theo, którzy też nie byli w najlepszym stanie, przyprowadziłaś Isaaca do domu i położyłaś go do łóżka, a sama poszłaś wziąć szybki prysznic. Gdy wróciłaś Isaaca nie było tam gdzie go zostawiłaś.
- Isaac! - krzyknęłaś rzucając ciuchy na fotel. Gdy odpowiedziała ci cisza zaczęłaś szukać swojego chłopaka po całym domu, niestety z marnym skutkiem. - Lahey, do cholery jasnej! - byłaś zła i zmęczona. Jedyne o czym marzyłaś to położyć się już i pójść spać. Z ciekawości sprawdziłaś jeszcze czy chłopaka nie ma przed domem, co okazało się być prawidłowym tropem. Biedny stał oparty o ścianę z rozpiętą koszulą, próbując rozpiąć także rozporek.
- Isaac, co ty do cholery robisz? - zapytałaś kładąc dłoń na czole i ciężko wzdychając.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy w nocy napadnie cię naprawdę porządna chcica na coś słodkiego i specjalnie budzisz go żeby ci przyniósł czekoladę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
