Epilog

500 17 1
                                    

-Wiesz mała jesteś bardzo głupiutka,teraz będę musiał zabić i ciebie i Riosa-powiedział mężczyzna dalej mierząc we mnie pistoletem.
-Ariana, dlaczego to zrobiłaś?-powiedział Manu ze łzami w oczach.
-O proszę Rios płaczę-zaśmiał się mężczyzna-aż prawie mi przykro  kończyć taki związek.
Nagle za plecami mężczyzny zobaczyłam skradającego się Camerona,który mierzył pistoletem w mężczyznę.Po chwili Cameron strzelił.Mężczyzna bezwładnie upadł na podłogę wypuszczając pistolet z rąk.Manu podbiegł i mocno mnie przytulił.
-Boże Ariana oszalałaś!Mówiłem Ci,że masz nie wychodzić.
-Przepraszam Manu,ale nie mogłam patrzeć jak Cię zabijają!
-Halo ja tu jestem-powiedział Cameron podchodząc do nas.
-Dzięki stary-powiedział Manu i uścisnął Camerona.
-To wy się znacie?-zapytałam zszokowana.
-Ja i Manu razem byliśmy dilerami i przyjaźnimy się już od kilku lat.
-Co zrobimy z ciałem tego faceta?-zrobiło mi się niedobrze patrząc na zwłoki mężczyzny.
-Spokojnie Ari,my się wszystkim zajmiemy ale najpierw odwiozę cię do hotelu,bo musimy tam zostać kilka dni.
Poszliśmy z Manu do samochodu.Po kilku minutach byliśmy juz w wielkim hotelu.
-Jadę pomóc Cameronowi,zaraz do Ciebie wrócę.Kocham Cię-powiedział Manu całując mnie.
-Ja też Cię kocham.
-----------------------------------------------------------
To koniec pierwszej części!
Niedługo pojawi się druga część,ponieważ tak zdecydowaliście.
All the love,
M

Współlokator||Manu Rios||część 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz