-Zanim coś powiesz to daj mi coś wytłumaczyć.
-Owszem, jestem zapracowany, połowę czasu wolnego spędzam na komponowaniu, muszę jeszcze wypełnić jakieś papiery na uczelni. Nadal pracuje dla wytwórni bo musze jakoś zarabiać.
-Nie jestem na ciebie zły, tylko zmęczony.
-Odsłuchałem twoją wiadomość, ale nie miałem siły oddzwonić. Przepraszam.
-Koniec.
~rozumiem.
-Jeonginiee, ja też za tobą tęsknię.
-Postaram się dzwonić.
~Nie. Masz tam teraz taki sajgon, że lepiej żebyś zajął sie sobą.
-Ale...
~Myślałem, że to moja wina bo pewnie jestem cholernie męczący i...
-Nie przeklinaj.
~Sorki. Chodzi mi o to...
-Jeongin.
~Tak?
-Potrzebuje cię.
~Ja ciebie też.
-Jak w szkole?
~Chan!
-Co?
~Nie po to dzwonie, żeby rozmawiać o tym.
-Niby dlaczego?
~Nie chcę rozmawiać o moich problemach gdy nie ma cie obok, to jest stresujące! Wolałbym żebyś przy mnie był, ale nie zmuszę cie do powrotu, chociaż tylko tego chcę!
-Oh...
~Nic nie powiesz?
-Jeongin.
~co?
-Muszę kończyć.
~Jasne.
-Przepraszam.
~Nie przepraszaj mnie tylko przyjedź, przytul mnie i pocałuj.
-Jeongin.
~co?
-Zakochałem się.
~... To super, hyung...
-Nie teraz. Już dawno to zrobiłem.
~To chyba dobrze. Powodzenia, hyung.
-Jeon...
~pa, hyung.
CZYTASZ
Starry Night | Jeongchan
Fiksi Penggemar"lights around us" Jedyne czego chce chan to to, aby jeongin był szczęśliwy, a rozłąka sprawia, że młodszy rozumie jego intencje.