-Halo?
~Hej, hyung.
~Miałem zadzwonić kiedy wyjdę...
~Hyung?
-Jeonginiee...
-Stęskniłem się.
~oh.
~Ja też, zdajesz sobie z tego sprawę, prawda?
-O-oczywiście.
-Co z hyebinem?
~Jest zawieszony.
-Dobrze.
~W porządku, hyung?
~Masz taki głos jakbyś płakał.
-Wydaje Ci się.
~ok...
-Ja-a, nie wiem co mam powiedzieć.
-Czuję, że Cię tracę z każdym dniem.
-Jakbym zapominał wszystkiego czego doświadczyliśmy.
-Oddalamy się, yang.
-Coraz bardziej odczuwam pustkę.
-Nie widzę cię. Nie słyszę twojego głosu, bo przez komórkę nie słyszymy poprawnie...
~Chan...
-Nie przerywaj.
-Mi też jest ciężko.
-Zostawiłem Cię samego.
~To, że nie jesteś ze mną fizycznie to... Nie szkodzi.
-Szkodzi.
~Wrócisz kiedyś. A teraz...
~... Teraz muszę sobie radzić.
~Sam.
____________________
Wybaczcie, że długo nie było rozdziału, ale to nie zależy ode mnie.
CZYTASZ
Starry Night | Jeongchan
Fiksi Penggemar"lights around us" Jedyne czego chce chan to to, aby jeongin był szczęśliwy, a rozłąka sprawia, że młodszy rozumie jego intencje.