Siedze na drzewie nieopodal placu na którym kiedyś trenowałam i obserwuje kolejny dzień ja chłopiec w pomarańczowym dresie trenuje. Pierwsza misja jest prosta i nudna. Mam obserwować dziewięcioogoniastego. Jego dni są takie same i nie zmienne. W trakcie lekcji śpi albo się popisuje natomiast po lekcjach calutki czas trenuje albo na zewnątrz albo w pokoju. Czasem mogę zauważyć jeszcze jak Hinata Hyuga spogląda na niego z bezpiecznej odległości. Za godzinę kończy się moja zmiana i ma przyjść ktoś kto mnie zmieni.
°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•
Minęłam wszystkie pułapki w drodze do siedziby korzenia. Biegłam ile tylko miałam sił. Dziś miał wrócić Sai i sprawdzić jak idzie moja nauka czytania i pisania. Niezbyt polubiłam jego kolegę. Jest z klanu Aburame a oni się specjalizują w technikach z rodakami w roli głównej.
W biegam do pokoju odkładam maskę przebieram się w świeży strój i biorę zeszyt pióro i biegnę do Saia.
Gdy stoje przed jego drzwiami staram sobie przypomnieć czy aby nie pomyliłam dat. Pukam do drzwi i czekam na pozwolenie na wejście.
Stoję tak kilka minut i nic. Naciskam klamkę ale pokój jest zamknięty więc kieruje się w stronę pokoju Torune.
Pukam w drzwi. Po chwili otwiera je wysoki chłopak którego tak dobrze znam.
- O już jesteś. To dobrze czekaliśmy na ciebie.
- Liczba mnoga? - uchylił bardziej drzwi ukazując czarno włosego chłopaka opierającego cię o biurko.
- SAI wiedziałam że dasz radę.
- Ja zawsze wykonuje misję. Jak tam twoje postępy w nauce?
- Coraz lepiej jej idzie ale jeszcze musi dużo ćwiczyć. - mówi Torune w tym samym czasie gestem ręki zapraszając mnie do siebie.
- Nie prawda większość tekstu jestem w stanie sama odczytywać!
- Ilma? - woła mnie Sai - to może przeczytasz te trzy zdania?
- Jasne - podchodzę pewna siebie do listu który trzyma w dłoni - iloma już większość tekstu czyta sama lecz jeszcze nie wszystkie znaki zna. ?
- Widać że z prostymi tekstami nie masz problemu teraz po prostu musisz już sama ćwiczyć jak by ci jakiś znak nie dawał spokoju to możesz się nas zapytać. - Sai powiedziawszy to pożegnał się gestem ręki i wyszedł z pokoju.
- No widzisz już nie musisz przychodzić do nas na lekcje.
- Ale jak mam sama ćwiczyć?
- Mówiłaś że chciałaś się nauczyć kilku technik z zwojów które masz w pokoju z nich ćwicz nie tylko ninjutsu a także czytanie.
- Dobra. To narazie - pożegnałam się z Aburame i wybiegłam z pokoju.
Lecz zamiast kierować się do swojego pokoju coś mi podsunęło pomysł aby udać się do Danzo.
Grzecznie zapukałam i czekałam na odpowiedź. Po chwili z pokoju wyszedł jakiś chłopiec z zwojem w ręce.
- Można wejść - usłyszałam głos Danzo.
Weszłam do pokoju zamykając za sobą drzwi.
- Co cię do mnie sprowadza?
- Chciałam prosić o pozwolenie na treningu poza organizacją.
- Hmm nie rozumiem dlaczego miałbym się zgodzić. Mamy tutaj bardzo dobre sprzęty i hale treningowe.
- Chciałam dokończyć naukę miękkiej pięści. I postarać się uaktywnić sharingana. - miesiące mijają i wkrótce zbliża się data moich siódmych urodzin.
- Dostajesz zgodę ale ja ustawiam warunki.
- Dobrze dostosuje się.
- Więc przed każdym wyjściem oraz po powrocie odrazu zgłaszasz się do mnie. Dostajesz osoby szpieguje twoje ruchy poza organizacją no i najważniejsze czyli zminimalizować do minimum liczbę osób wiedzących o twoim istnieniu.
- Dobrze. - ukłoniłam się i wyszłam z gabinetu przywódcy.
Jutro pośle informacje do Nejiego abyśmy się spotkali znów na tym samym polu treningowym. A teraz idę dalej uczyć się czytać.
Uważam że ten rozdział jest mało ciekawy. Strasznie długo wychodzi mi wymyslanie fabuły. Trochę też żałuję że budżet nazywać rozdziały zamiast po prostu dawać 1,2,3 no ale najważniejsze że są osoby którym chce sie przeczytać moje wypociny :)
Pozdrawiam : 3
CZYTASZ
Konoha - Zagubiona
Fantasy2 lata po czwartej wielkiej wojnie shinobi. Sasuke Uchiha spotyka w dziwnych okolicznościach pewna dziewczynę. Jaką reakcje będzie mieć Sasuke jak się dowie prawdy o dziewczynie. Jak zareagują w wiosce ukrytej w liściach? Jaką przeszłość skrywa d...