one

1.1K 77 113
                                    

Nie chce mi się robić prologu.

////////////////////////////////////////////////////////

Tord wstał z łóżka i spojrzał na wyświetlacz w telefonie.

00:56

Wstał ociężale i pomaszerował do pokoju Toma z małym przedmiotem w ręce. Starał się iść cicho aby nie obudzić pozostałym domowników. Otworzył cicho drzwi po czym je zamkną. Zauważył ,że Tom śpi ,w sumie to mu się nie dziwił bo jak się idzie do baru i upija to się potem śpi jak zabity. Podniósł delikatnie kołdrę i usiadł obok śpiącego do niego plecami chłopaka. Dotkną go w ramie lecz ten nie reagował. Przeczesał mu piękne orzechowe włosy i uśmiechną się.

Zdjął swoje bokserki i nałożył na dłoń trochę żelu truskawkowego ,który wziął ze sobą. Posmarował nim swojego członka i obrócił się w stronę śpiącego chłopaka. Zsuną mu delikatnie bokserki i położył na podłodze. Normalnie Tom by się obudził ale teraz spał jak zabity.

Szarooki ułożył się na boku i przybliżył do siebie ciało mniejszego. Przysunął główkę penisa do wejścia Toma. Po chwili zbierania siły i przygotowywania się emocjonalnego i psychicznego, z całej siły wepchną swojego członka aż do samego końca w czarnookim. Tom natychmiast obudził się z krzykiem bólu. Odsunął się od postaci ,której widział tylko sylwetkę w ciemności. Odsunął się szybko i przyłożyć dłoń do miejsca na pośladku, gdy poczuł,że nie ma na nim bokserek od razu zasłonił się kołdrą przestraszony. Tord złapał go za włosy i pociągną  w swoją stronę. Czarnooki puścił kołdrę i złapał się kurczowo łóżka żeby dana postać ,której nie mógł rozpoznać,nie ciągnęła. Zaczął krzyczeć lecz postać od razu zakryła mu usta dłonią. Bezsilny chłopak zaczął się wyrywać i wykręcać na wszystkie strony lecz tajemnicza postać puściła jego włosy i złapała go za rękę i przyciągnęła do siebie. Tord był silniejszy od Toma więc bez problemu go trzymał. Odwrócił go nadal zatykając buzię i trzymając za rękę, wszedł w niego ponownie. Tom chciał krzyczeć z bólu i wzywać pomoc ale to byłoby bez skuteczne. Obraz rozmazał mu się przez ścianę łez ,które kapały po jego policzkach. Tord był brutalny i nie oszczędzał małego i delikatnego ciała Toma. Wchodził w niego coraz szybciej i szybciej aż doszedł w nim . Puścił go a Tom opadł bez silnie na łóżko. Tord założył bokserki ,nachylił się nad Tomem i pocałował go w ramię . Wyszeptał " Kocham cie ,nie zmieniaj tego bo pożałujesz" i wyszedł. Tom nie ubierał się tylko wtulił w poduszkę i płakał głośno a jednak cicho. Nie spał całą noc bojąc się ,że postać do niego przyjdzie. Zasną ubierając się wcześniej w bokserki o 7:19. Już wiedział kto go zgwałcił, z resztą nie po raz pierwszy,rozpoznał ten akcent. Tord.

~Rapist~  ITomTordI Zakończone Where stories live. Discover now