Kilka dni później
Natalia
Dzisiaj wychodzę ze szpitala. Nie wiem dlaczago ale pod szpitalem zamiast Kuby czekał na mnie Łukasz.
Na: Co ty tu robisz?
Łuk: Ponowie sprawę sprzed kilku dni. Natalia, jak mieszkałaś w Pionkach to przecież byliśmy razem. To niemożliwe, żeby to uczucie tak nagle zgasło. Ja wiem, że ty nadal mnie kochasz, a ja nadal kocham Ciebie.
Na: Łukasz, ja nic już do Ciebie nie czuję. Nasz związek to była szczeniacka miłość. Szkolne zauroczenie. Teraz to dla mnie nic nie znaczy.
Łuk: Co? Szczeniacka miłość? Zauroczenie? Ja zrobiłbym dla Ciebie wszystko, a ty mówisz, że to dla Ciebie nic nie znaczy.
Na: Tak. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości.
Łuk: Ale Natalia...
Na: Mam Ci przypomnieć sytucaje jak próbowałeś mnie zgwałcić dla swojej własnej satysfakcji?
Łuk: Nie musisz mi tego przypominać. Ale to nie dlatego ze mną zerwałaś.
Na: Nie tylko dlatego. Pamiętasz Michaline? To z nią mnie zdradziłeś. A zerwałam z Tobą właśnie z powodu próby gwałtu i zdrady.
Łuk: Natalia, ale ja naprawdę tego nie chciałem.
Na: Nie chciałeś, ale zrobiłeś.
Nagle poczułam jak ktoś obejmuje mnie w talii. Na początku zaczęłam panikować, ale uspokoiłam sie gdy usłyszałam głos mojego męża.
Ku: Wszystko w porządku, kochanie?
Na: Tak. Wszystko dobrze.
Ku: Łukasz? Co ty tu robisz?
Łuk: Przyszedłem porozmawiać z Natalią. Cześć, Natalia.
Na: Cześć.
Ku: Wracamy do domu czy jedziemy na miasto coś zjeść?
Na: Chodźmy na miasto. Dawno nigdzie nie wychodziliśmy razem.
Ku: To zapraszam to samochodu, pani aspirant Roguz.
Na: Jeszcze Nowak.
Ku: Ale już niedługo.
Pojechaliśmy do restauracji. Kuba zamówił sobie schabowego, a ja zamówiłam sałatkę. Kuba zaczął jeść, ale ja tylko grzebałam widelcem w sałatce. Byłam zamyślona. Z moich rozmyślań wyrwał mnie mój mąż.
Ku: Natalia, wszystko ok?
Na:
Co? A tak, tak. Przepraszam, zamyśliłam się.
Ku: Co sie dzieje?
Na: Nic.
Ku: Natalia...
CZYTASZ
Natalia i Kuba - Czy to napewno przyjaźń?
FanfictionOpowiadanie o Natalii Nowak i Kubie Roguz