Niedawno odbył się pogrzeb mojej dziewczyny. Bardzo ja kochałem, zrobiłbym wszystko aby ją odzyskać. Zmarła przy porodzie. Wszystko przez to, że musiała zajść w ciążę i zamiast bachora usuwać, postanowiła je urodzić. Zajebiście, i teraz ja muszę opiekować się tym rozryczanym smrodem. Nie myślcie sobie, że skoro to moja córka, to muszę ją kochać i zgrywać ojca roku. Co to, to nie. Nie lubię dzieci. Mam zamiar oddać tego dzieciaka, jeszcze nie wiem gdzie i jak, ale to zrobię.
**************************************
Cześć kochani :* Przychodzę do was z nowym projektem "Samotny ojciec". Ogólnie, czytając te wszystkie opowiadania na wattpadzie, właśnie o tematyce młodego samotnego ojca, zauważyłam, że praktycznie każde to takie "ojciec kocha swoje dziecko i wiodą szczęśliwe życie. Ja dla was mam opowiadanie o tej samej tematyce, jednak jak już mogliście zauważyć opowiadanie to nie będzie takie słodkie i kolorowe. Przygotujcie się na wiele dramatów i zwrotów akcji.
ZAPRASZAM NA "SAMOTNY OJCIEC 1" :)))
CZYTASZ
Samotny ojciec - początki (1) [ZAKOŃCZONE]
Teen FictionSiedemnastoletnia Grace ma pewnien plan, chce sprawdzić czy jej dwudziestoletni chłopak Dorian, który za dziećmi nie przepada, poradzi sobie z wychowaniem ich córeczki samotnie. Upozorowuje swoją śmierć. Chłopak nie radzi sobie z wychowaniem tej mal...